AB chce zwiększyć przychody o 20 proc. lub więcej i poprawić rentowność

19.09. Warszawa (PAP) - Cel AB na rok finansowy 2013/14 to zwiększenie przychodów o 20 proc. lub więcej i poprawa rentowności. Jeśli spółka zdecyduje się wypłacić dywidendę za miniony rok to będzie ona na symbolicznym poziomie - poinformował na spotkaniu z dziennikarzami Andrzej Przybyło, prezes AB.

"Widać pozytywne trendy, które z optymizmem pozwalają nam patrzeć na bieżący rok. Chcemy rosnąć dynamicznie, ale w sposób zrównoważony. Nasz cel na ten rok to wzrost przychodów o 20 proc. i więcej. Chcemy też poprawiać rentowność" - powiedział Przybyło.

"Planujemy też 130-proc. wzrost sprzedaży w kanale e-commerce i zmniejszenie czasu konwersji gotówki o 7 dni" - dodał.

W roku obrotowym 2012/13, który skończył się z końcem czerwca zysk netto AB przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej spadł do 41,67 mln zł z 47,76 mln zł rok wcześniej. Zysk operacyjny w tym czasie zmniejszył się do 64,16 mln zł z 81,3 mln zł, a przychody wzrosły do 5,43 mld zł z 4,34 mld zł.

Z wypowiedzi prezesa AB wynika, że najprawdopodobniej większość lub cały ubiegłoroczny zysk pozostanie w spółce.

"Decyzji końcowej jeszcze nie ma, ale skłaniamy się do tego, żeby nie było dywidendy. Jeśli jednak zdecydowalibyśmy się na jakąś wypłatę to będzie ona symboliczna" - powiedział.

Brak dywidendy to pochodna m.in. planów inwestycyjnych AB, z których najważniejszy to rozbudowa magazynu.

"Mix produktowy nam się istotnie zmienił i teraz np. sprzedajemy dość dużo AGD, co spowodowało konieczność zmiany projektu i przesunięcia rozpoczęcia prac. Zaczniemy z początkiem przyszłego roku, a w połowie 2015 r. magazyn powinien być uruchomiony" - powiedział prezes AB.

Inwestycja, której szacowany koszt to około 70-80 mln zł będzie miała trzy źródła finansowania: kredyt inwestycyjny, grant unijny i środki własne.

AB wśród planów na najbliższą przyszłość wymienia także chęć umocnienia na rynkach zagranicznych.

"Myślimy m.in. o Niemczech, Austrii i Holandii. Rozważamy powołanie spółki w jednym z tych krajów i jeśli pomysł się sprawdzi powoływalibyśmy kolejne firmy. Rynki te byłyby obsługiwane z naszych obecnych magazynów" - powiedział Przybyło.(PAP)

gsu/ osz/