Trwa ładowanie...

Afera budowlana. W roli głównej: największy most na świecie

Zbierają się czarne chmury nad Mostem Rędzińskim we Wrocławiu, ważną częścią autostrady A8, największą przeprawą żelbetową na świecie i do niedawna chlubą polskiego budownictwa drogowego.

Afera budowlana. W roli głównej: największy most na świecieŹródło: flickr, fot: Łukasz Czyżykowski
d1q3f3o
d1q3f3o

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) doszła do wniosku, że przez błąd w projekcie zużyto o 3,5 tys. ton stali zbrojeniowej więcej niż pierwotnie zakładano. W efekcie budowa mostu przeciągnęła się o blisko 150 dni.

Projektant mostu profesor Jan Biliszczuk w rozmowie z WP.PL przyznaje, że rzeczywiście zużyto więcej stali zbrojeniowej niż zakładano, ale jednocześnie zaoszczędzono 2 tys. ton stali sprężającej i ok. 10 tys. metrów kwadratowych betonu. - Z tytułu tych zmian GDDKiA uzyskała obniżenie kontraktu o ok. 3 mln zł. Wykonawca zmienił cenę na niższą i dzięki temu zmieściliśmy się w kosztach - zaznacza prof. Biliszczuk.

Zdaniem projektanta GDDKiA "wyskakuje" z jedną liczbą, ale jednocześnie sami zgodzili się na zmiany. Takie zachowanie jest dla profesora niezrozumiałe. - Można odnieść wrażenie, że w całym kraju tylko Generalna Dyrekcja jest niezadowolona z efektu końcowego - mówi.

Za opóźnienie GDDKiA postanowiła projektantowi wystawić rachunek. Opiewa on na 1 037 350 plus odsetki liczone od 17 grudnia 2011 r. do dnia zapłaty.

Wrocław, 26.08.2011 r. Donald Tusk i Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej na Moście Rędzińskim. Wrocław, 26.08.2011 r. Donald Tusk i Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej na Moście Rędzińskim. (fot. PAP)
Wrocław, 26.08.2011 r. Donald Tusk i Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej na Moście Rędzińskim. Źródło: Wrocław, 26.08.2011 r. Donald Tusk i Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej na Moście Rędzińskim. (fot. PAP)

- Uważamy, że te pieniądze należą się Skarbowi Państwa w wyniku zaniedbań, do których doszło na placu budowy w związku z opóźnieniami, a także błędami projektanta - powiedział WP.PL Michał Radoszko, rzecznik wrocławskiego oddziału GDDKiA.

d1q3f3o

Radoszko zaznacza, że wnioskodawcą pozwu jest Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, organ powołany do zapewniania ochrony prawnej interesów Skarbu Państwa. Z powodu trwającego postępowania, GDDKiA nie chce komentować sprawy. Ujawnia jedynie zarzuty wobec profesora.

- Dochodzimy zapłaty kosztów poniesionych z powodu doradztwa naukowo-technicznego w związku z wydłużeniem robót budowlanych, kosztów inżyniera kontraktu i nadzoru autorskiego, które poniosła dyrekcja podczas wydłużonego okresu realizacji inwestycji - tłumaczy przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Rekordy pobite przez Most Rędziński:

  • największa przeprawa żelbetowa na świecie pod względem zajmowanej powierzchni: 70 tys. mkw.,
  • najwyższy most w Polsce - pylon, do którego jest podwieszona konstrukcja, ma 122 m wysokości,
  • najdłuższy żelbetowy most podwieszany w Polsce - 512 m,
  • najdłuższe przęsło żelbetowe w kraju - 256 m. .

Dla oskarżonego cała sytuacja jest co najmniej niezrozumiała. - Jeden polityk powiedział, że Polska to dziki kraj i coraz bardziej się z nim zgadzam. Sytuacja jest taka, że do projektu budowlanego wykonawca wprowadził 210 zmian. Wszystko zgodnie z prawem. Nie można więc porównywać tego, co było zapisane w projekcie do efektu końcowego. W sensie konstrukcyjnym powstał inny most - tłumaczy profesor.

d1q3f3o

Prof. Biliszczuk wyjaśnia, że wszelkie zmiany zostały dokonywanie za zgodą GDDKiA i nie doszło do żadnej samowoli. Główną zmianą było to, że most był zaprojektowany jako sprężony, a został wykonany jako żelbetonowy. - To nie oznacza gorzej, tylko inaczej - podkreśla.

Wykonawcą mostu były firmy Mostostal Warszawa i Acciona Infraestructuras. Koszt budowy wyniósł 576 mln zł. W wyniku opóźnień w budowie przeprawę oddano do użytku 31 sierpnia 2011 r., a nie jak planowano pierwotnie w listopadzie 2010 r.

Czy w wyniku dokonanych zmian zagrożone jest bezpieczeństwo konstrukcji? Profesor Jan Biliszczuk jest pewien, że nie. Przypomina, że na etapie konstrukcji wynajęte zostało niezależne biuro projektowe, które wykonało dodatkowe wyliczenia. Most przeszedł też znakomicie wszystkie testy.

d1q3f3o

- Jestem przekonany, że proces wygram, jednak pewnie będzie ciągnął się on przez kilka lat, bo GDDKiA będzie chciało się odwoływać. To nie jest dla mnie komfortowa sytuacja. Tymczasem sprawa jest do wyjaśnienia dla inżynierów na kwadrans, a pracownicy Dyrekcji mają problem od kilku lat - komentuje Biliszczuk.

Most Rędziński to jedna z najbardziej znanych polskich konstrukcji drogowych na świecie. Publikacje na jego temat pojawiły się w branżowych pismach i książkach. Rozpisywali się o nim Chińczycy, Japończycy i Amerykanie. Przeprawa zdobyła wiele polskich branżowych nagród.

d1q3f3o
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1q3f3o