Akcje bez zmian, ale złoty w dół
Pierwsza część środowego handlu upłynęła pod hasłem wyraźnego uspokojenia atmosfery na globalnych rynkach finansowych i wyhamowania: obserwowanych w ciągu dwóch pierwszych dni tego tygodnia, bardzo silnych wzrostów, do których doszło w segmencie akcji i surowców oraz towarzyszącego im równie głębokiego osłabienia dolara.
09.09.2009 14:38
Dziś o godz. 13:15 paneuropejski indeks DJ Stoxx 600 zwyżkował jedynie o 0,18%, a w tym samym czasie kontrakty terminowe na amerykański indeks S&P 500 rosły tylko o 0,15%. Również wtedy na rynku surowców ruch był nieco większy, ale też bez rewelacji, gdyż październikowe futuresy na ropę spadały o 0,32% do 70,87 USD/bar., a analogiczne, tyle że grudniowe, instrumenty pochodne na miedź szły w dół o 0,76% do 2,9335 USD/funt. Całkowicie nic nie działo się z kolei na rynku walutowym, bo także o godz. 13:15 indeks dolarowy znajdował się na minimalnym 0,01% minusie, a kurs EUR/USD zwyżkował jedynie kosmetycznie, o 0,03%, do 1,4498.
Wyhamowaniu akcji zakupowej nie ma się jednak co dziwić. Ostatnio, w szczególności podczas wtorkowej sesji, popyt na akcje i surowce był przeogromny, ale tak naprawdę trudny do wytłumaczenia. Wczoraj indeks MSCI AC World, obrazujący stan całego światowego rynku akcyjnego wzrósł o 1,30% i przy okazji ustanowił swój najwyższy poziom od 6 października ubiegłego roku docierając nawet do 279,74 pkt. Swoje nowe maksima od 9 września 2008 r. (881,76 pkt) zanotował też indeks mierzący zachowanie parkietów w gospodarkach wschodzących, czyli MSCI Emerging Markets. Odpowiednio o: 4,53% i 3,12% wzrosła również wartość kontraktów terminowych na ropę i miedź.
Zwiększony popyt na bardziej ryzykowne aktywa ze strony globalnych inwestorów przełożył się za to we wtorek na bardzo silne osłabienie dolara, zarówno względem koszyka (indeks dolarowy spadł o 0,88% i w pewnym momencie wynosił jedynie 77,047 – najmniej od 29 września 2008 r.), jak i względem euro (kurs EUR/USD wzrósł o 1,09% do 1,4493, a przez chwilę sięgnął nawet poziomu 1,4533, najwyższego od 18 grudnia 2008 r.).
Na polskim rynku akcyjnym, podobnie jak na Zachodzie, w pierwszej części środowego handlu nie doszło do większych przetasowań, bo o godz. 13:15 indeks WIG spadał jedynie o 0,07%, a indeks WIG20 zwyżkował o 0,24% do 2202,16 pkt.
Gorsze nastroje panowały dziś za to na rynku złotego, który pomimo braku zmiany kursu EUR/USD i stabilnej sytuacji na globalnych parkietach akcyjnych, o godz. 13:15 tracił tak do euro (kurs EUR/PLN +0,80% do 4,1155), jak i do dolara (kurs USD/PLN +0,94% do 2,8387). Kto wie, może zadziała tu psychologia po tym, jak we wtorek cena zielonego względem naszej waluty spadła przez moment do poziomu 2,8098, czyli najniższego od 10 listopada 2008 r. Być może część inwestorów dopiero dziś postanowiła się odnieść swoimi działaniami do ostatnich „rewelacji” budżetowych.
Marek Nienałtowski
główny analityk
Money Expert S.A.