WAŻNE
TERAZ

Strzelanina w Jerozolimie. Są zabici i ranni

Amerykanie bronią w Parlamencie Europejskim gazu łupkowego

Europa może dużo skorzystać na gazie łupkowym, a jego wydobycie jest bezpieczne - przekonywali podczas Tygodnia Gazu w PE przedstawiciele amerykańskich koncernów, Zieloni domagają się obostrzeń, a do PE wpływają petycje w sprawie zakazu wydobycia łupków w UE.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Odpowiedzialny za poszukiwania gazu łupkowego w Europie Derek Magness z amerykańskiego koncernu Chevron zapewniał w Parlamencie Europejskim, że dwie dekady wierceń przy użyciu tzw. szczelinowania hydraulicznego pokazały, że wydobycie gazu ze skał łupkowych można prowadzić "bezpiecznie i skutecznie". "Kampanią dezinformacji" nazwał doniesienia o dużej szkodliwości wydobycia gazu łupkowego dla środowiska i człowieka, podkreślił jednocześnie rolę przyzwolenia społeczności lokalnych.

- Zawieramy kontrakty z rządami, ale to społeczności lokalne dają nam licencję na działanie - podkreślił. Dodał, że jego firma dobrowolnie ujawnia wszystkie chemikalia, jakich używa do wydobywania gazu ze skały łupkowej. Pytany o debatę w Brukseli nt. regulacji środowiskowych, odparł, że z punktu widzenia firm ważne, by uregulowania wydobycia w krajach UE były zbliżone.

Pytany przez PAP o poszukiwania w Polsce, Magness poinformował, że firma ma w Polsce licencje na 5 odwiertów. - Obecnie ukończyliśmy pierwsze wiercenie, jesteśmy w połowie drugiego. W miarę jak postępują prace uznajemy rezultaty za zachęcające, inaczej nie kontynuowalibyśmy inwestowania pieniędzy - powiedział. Zapewnił, że Chevron ma zamiar kontynuować odwierty i będą one przeprowadzane w przyjazny dla środowiska sposób. Decyzja o dalszym zaangażowaniu firmy w polskie łupki w zależności od efektów wierceń ma nastąpić w 2014-2015 r.

O korzyściach płynących z gazu łupkowego dla przyszłego bilansu energetycznego Europy mówił też we wtorek w PE Tristan Aspray z amerykańskiego koncernu paliwowego ExxonMobil. Obie firmy wydobywają na dużą skalę gaz łupkowy w USA i prowadzą poszukiwania w Europie. Na kontynencie obawy wzbudza tzw. szczelinowanie skały łupkowej, które wiąże się z pompowaniem pod powierzchnię ziemi dużej ilości wody z niewielką domieszką chemikaliów. Metody tej zakazała Francja, a ostatnio także Bułgaria.

Wiceminister środowiska i główny geolog kraju Piotr Woźniak poinformował we wtorek w Brukseli, że w Polsce wydanych zostało 109 koncesji na poszukiwania gazu łupkowego, a 18 firm prowadzi prace. Jak zapewnił, w wyścigu po licencje "wszyscy są traktowani równo". - Mamy ponad 12 firm zagranicznych, które operują przede wszystkim na koncesjach poszukiwawczych, jeszcze nie wydobywczych - poinformował.

Woźniak wziął udział w posiedzeniu tzw. okrągłego stołu ws. gazu łupkowego, który powstał w PE z inicjatywy polskiego europosła Bogdana Marcinkiewicza (PO). Inicjatywa ta to odpowiedź na apele, głównie Zielonych, by bardziej regulować, a nawet zakazać wydobycia gazu łupkowego w UE jedyną dotychczas dostępną metodą szczelinowania. Zdaniem Woźniaka, "zupełnie nie ma czego doregulowywać", zwłaszcza w Polsce.

- W Polsce mamy niesłychanie wyśrubowane standardy. To co u nas rzeczywiście szwankuje, to dialog ze społecznościami lokalnymi. Ale to jest deficyt komunikacyjny, a nie regulacyjny - powiedział Woźniak. Dodał, że wydobycie gazu łupkowego oznaczałoby nowe miejsca pracy, a społeczność lokalna mogłaby też odnosić inne korzyści m.in. z podatków. - Chcemy doprowadzić do sytuacji, kiedy przy wydobywaniu i poszukiwaniu złóż niekonwencjonalnego gazu społeczności lokalne będą miały z tego wymierną korzyść - powiedział. Poinformował, że jego resort pracuje nad odpowiednimi regulacjami.

Tymczasem do komisji petycji PE wpłynęły dwie petycje ws. zakazania wydobycia gazu łupkowego w UE: jedną złożył Polak, który poprosił o utajnienie swoich danych. Drugą z ośmioma tysiącami podpisów złożyli Bułgarzy. Obie petycje zostaną skierowane do Komisji Europejskiej. Zdaniem członkini komisji PE ds. petycji, eurodeputowanej Leny Kolarskiej-Bobińskiej (PO), KE nie zajmie się sprawą, "ponieważ kwestia miksu energetycznego, w tym gazu łupkowego jest kwestią polityki energetycznej każdego kraju i podlega prawu krajowemu". Dodała, że do PE ma wpłynąć jeszcze trzecia petycja, tym razem francuska, i że w związku z tym niewykluczone jest wysłuchanie publiczne w PE.

Z Brukseli Julita Żylińska

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Najemcy z piekła rodem. To zrobili z mieszkaniem
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Nowy trend podbija wesela. Pary płacą za usługę 4 tys. złotych
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Skarbówka sprzedała tysiące aut pijanych kierowców. Tyle zarobiła
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Podpisali umowy na fotowoltaikę. Zostali z niczym
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Nakaz rozbiórki mikrolokali w Krakowie. Deweloper walczy w sądzie
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Złoty interes w aptekach. NFZ płaci fortunę
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Rolnicy mają 5 godzin. Kontrowersyjne ograniczenia na Dolnym Śląsku
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zamówiła telefon za 500 zł, została oszukana. Oto co było w przesyłce
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
Zalewa nas kapusta z zagranicy. Niemcy zarobili ponad 16 mln zł
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
To koniec kultowego baru w Gdańsku. Działał prawie 30 lat
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Przegrał ze skarbówką. Musi zapłacić podatek od emerytury po matce
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje
Chorwacja ma dość tłumów turystów. Wprowadza obowiązkowe rezerwacje