Amica chciałaby osiągnąć w '12 ok. 1,6 mld zł sprzedaży i EBITDA powyżej 120 mln zł - prezes (opis)

08.03. Warszawa (PAP) - Amica chciałaby osiągnąć w tym roku ok. 1,6 mld zł sprzedaży i EBITDA powyżej 120 mln zł - powiedział na konferencji prasowej prezes Jacek Rutkowski....

08.03. Warszawa (PAP) - Amica chciałaby osiągnąć w tym roku ok. 1,6 mld zł sprzedaży i EBITDA powyżej 120 mln zł - powiedział na konferencji prasowej prezes Jacek Rutkowski. Tegoroczne inwestycje wyniosą ok. 41 mln zł. W przyszłym roku mogą ukształtować się na podobnym poziomie.

"Chcielibyśmy, by nasza sprzedaż w tym roku wyniosła ok. 1,6 mld zł. W długoterminowej strategii zapisaliśmy, że chcielibyśmy, żeby wartość firmy liczona jako EBITDAx5,5 wyniosła 750 mln zł. W tym roku chcemy zbliżyć się do 670-680 mln zł. Oznacza to że EBITDA powinna wynieść powyżej 120 mln zł. To cel ambitny, ale realny" - powiedział Rutkowski.

Spółka zakłada, że motorem napędowym w tym roku będzie sprzedaż na rynki: rosyjski, ukraiński i niemiecki.

"Sprzedaż do Rosji rośnie bardzo dynamicznie. Zaczynamy obawiać się uzależnienia od jednego rynku" - powiedział Rutkowski.

W zeszłym roku sprzedaż Amiki do Rosji wzrosła o 38,7 proc., do 296,2 mln zł.

Spółka planuje wejść na rynek francuski. Prowadzi rozmowy o przejęciu tamtejszej firmy, która zajmuje się importem. Na razie utknęły one jednak w martwym punkcie.

"Chcielibyśmy kupić pakiet większościowy, tymczasem druga strona proponuje mniejszościowy udział. Liczymy jednak, że do września-października uda nam się porozumieć" - powiedział Rutkowski.

"Francja to duży i obiecujący rynek. Stanowiłby alternatywę dla rynku rosyjskiego, gdyby tam w pewnym momencie popyt spadł" - dodał.

Gdyby nie udało się kupić spółki francuskiej, Amica rozważy założenie nowego podmiotu w tym kraju.

W tym roku spółka wyda na inwestycje 41 mln zł. W 2013 roku CAPEX może być podobny, jeśli firma zdecyduje się na dalszą rozbudowę fabryki kuchenek we Wronkach.

Wkrótce zakończy się pierwszy etap rozbudowy zakładu, w wyniku którego moce produkcyjne wzrosną z 970 tys. kuchni rocznie do 1,1 mln. Do końca tego roku, ewentualnie początku 2013 r. spółka przeprowadzi drugi etap inwestycji, dzięki któremu produkcja wzrośnie do 1,2-1,25 mln kuchenek.

"Do lata podejmiemy decyzję, czy będziemy realizować trzeci etap inwestycji. Miałby on na celu zwiększenie mocy do 1,5 mln kuchni. Ewentualne zakończenie tej inwestycji nastąpiłoby jeszcze w 2013 roku" - powiedział prezes.

Amica planuje również wzrost sprzedaży tzw. małego AGD - odkurzaczy i czajników.

"Chcemy rozwijać tę część naszej działalności. Dyskutujemy, jak dojść do 50 mln zł sprzedaży w tym segmencie z ok. 30 obecnie. Musimy jednak pomyśleć o rozwinięciu oferty. Mamy za mało modeli, by silniej zaznaczyć naszą obecność w tym obszarze" - poinformował prezes.

W tym roku spółka zamierza wydać o 30-40 proc. więcej na marketing niż w roku ubiegłym.

"Będziemy inwestować w pozycjonowanie marki. Wydamy na marketing zdecydowanie więcej niż w zeszłym roku, na pewno kwota tych wydatków zwiększy się o więcej niż 10 mln zł" - ocenia Rutkowski.

Prezes potwierdził, że spółka nie planuje wypłacać dywidendy za zeszły rok.

"Prowadzimy skup akcji własnych i planujemy rozbudowę fabryki. Dlatego nie mamy w planach wypłaty dywidendy" - poinformował.

Dodał, że priorytetem na dziś są inwestycje w zakład produkcyjny we Wronkach.

W 2011 roku zysk netto Amiki wzrósł o 431 proc., do 79,2 mln zł, operacyjny o 54 proc., do 52,2 mln zł, a przychody o 6,8 proc., do 1,45 mld zł.

Firma w zeszłym roku utworzyła spółkę celową Amica Marketing, do której w IV kw. został wniesiony znak towarowy o wartości 240 mln zł. Transakcja ta była neutralna z punktu widzenia aktywów, dokonała się bowiem wewnątrz grupy, ale miała znaczenie w ujęciu podatkowym. Okres amortyzacji znaku określono na 15 lat, a roczny odpis amortyzacyjny na 16 mln zł.

"Ujawnienie wartości znaku nastąpiło w 2011 roku, w związku z czym do bilansu skonsolidowanego grupy została wprowadzona jednorazowo wartość aktywa z tytułu podatku odroczonego w kwocie 46,5 mln zł" - poinformowali przedstawiciele spółki. (PAP)

morb/ mbn/ ana/

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę