Analitycy: w przyszłym tygodniu szanse na spadek cen paliw
Po niewielkich spadkach cen na stacjach benzynowych w tym tygodniu, są szanse na kolejne spadki o kilka groszy w przyszłym - prognozują analitycy. Zwracają jednak uwagę na wpływ sytuacji na światowych rynkach na ceny.
Po niewielkich spadkach cen na stacjach benzynowych w tym tygodniu są szanse na kolejne spadki o kilka groszy w przyszłym - prognozują analitycy. Zwracają jednak uwagę na wpływ sytuacji na światowych rynkach na ceny.
Portal e-petrol.pl wskazuje, że w ostatnich dniach spadały ceny hurtowe, chociaż w czwartek poszły znacząco w górę. Jednak - według portalu - po zapowiedziach PKN Orlen można spodziewać się pewnego obniżenia cen na stacjach.
Portal prognozuje, że w nadchodzącym tygodniu benzyna 95 będzie kosztować między 5,13 a 5,25 zł za litr, a olej napędowy 4,97 - 5,07 zł za litr. Nie powinna się natomiast zmieniać cena autogazu, która jest w przedziale 2,45 - 2,59 zł za litr.
e-petrol wskazuje jednak, że wskutek zawirowań na rynku walutowym i raptownych skoków kursu dolara można spodziewać się kontynuacji już rozpoczętych podwyżek cen hurtowych. Jeżeli taka tendencja się utrwali - obniżki zapowiadane w ostatnich dniach mogą być stosunkowo krótkotrwałe, chociaż portal wyklucza raczej możliwość wzrostu cen do 6 złotych za litr benzyny 95.
Biuro Reflex spodziewa się spadku cen benzyn i oleju napędowego od 4 do 8 groszy na litrze. Według niego przemawia za tym skala spadku cen na rynku hurtowym, ale zagrożeniem dla takiego scenariusza są niestety ponowne wzrosty cen u producenta. Jeśli obok podwyżek wprowadzonych od piątku i prognozowanych na weekend wzrosty w hurcie będą kontynuowane w przyszłym tygodniu, to zmaleją szanse na dalszy spadek cen na stacjach - ocenia Reflex.
Biuro również zwraca uwagę na to, że na sytuację na rynku hurtowym zasadniczo wpływają wahania na rynkach finansowych i rynku ropy.
Reflex i e-epetrol.pl zgodnie wskazują, że za huśtawkę nastrojów na rynkach odpowiada obniżenie ratingu amerykańskiego długu przez agencję Standard & Poors's. Inwestorom na cały świecie puściły nerwy i mieliśmy do czynienia z paniczną wyprzedażą na rynkach akcji i surowców - podkreśla e-petrol.pl. Portal zwraca jednak uwagę, że spadki wyhamowały po deklaracji amerykańskiej Rezerwy Federalnej o utrzymaniu stóp procentowych w USA na niskim poziomie przynajmniej do 2013 r.
Z kolei Reflex przypomina, że mimo obaw o stan gospodarki USA amerykańska konsumpcja ropy przekroczyła poziom 20 mln baryłek dziennie po raz pierwszy od 8 miesięcy, a popyt na benzyny z kolei jest najwyższy od początku lipca tego roku.