Trwa ładowanie...
d1x4nqb
sesja
26-01-2009 08:15

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Otwarcie kontraktów uplasowało się w piątek kilka punktów powyżej znanej nam już z poprzednich opracowań strefy cenowej: 1573 - 1577 pkt.

d1x4nqb
d1x4nqb

Wydawało się, że bliskość tak ważnego wsparcia (wymieniony przedział pojawia się w moich opracowaniach już od wtorku) zmobilizuje kupujących do działania, a to z kolei znajdzie odzwierciedlenie w silnym ruchu cenowym.

Wykres dzienny FW20H09
Źródło: Wykres dzienny FW20H09

Ruch cenowy rzeczywiście pojawił się, z tym, że obrał niestety kierunek południowy. Tak więc zainicjowana podczas czwartkowych notowań fala przeceny uległa w początkowej fazie sesji pogłębieniu, w wyniku czego kontrakty przetestowały dolną linię Pitchforka (wykres 30-minutowy kontraktów). Tutaj jednak strona popytowa zaczęła z nieco większą determinacją walczyć z niedźwiedziami. Bykom udało się nawet zainicjować kilkudziesięciopunktowy ruch odreagowujący, w następstwie czego notowania FW20H09 przeniosły się z powrotem w rejon strefy cenowej: 1573 - 1577 pkt. W swoich opracowaniach online sugerowałem, że jeśli nastąpi taka sytuacja, kontrakty powinny się jeszcze bardziej umocnić. Niestety po chwilowym naruszeniu w/w zakresu, byki nie były w stanie kontynuować zainicjowanego wcześniej ruchu. Taką okoliczność należało potraktować jako bardzo klarowany sygnał słabości, zapowiadający kontynuację przeceny.

Wymieniony scenariusz rzeczywiście się zrealizował, a konsekwencją tego był test strefy wsparcia: 1519 - 1527 pkt. skonstruowanej na bazie wykresu dziennego. Dodatkowo w tym właśnie rejonie cenowym przebiegała także dolna linia Pitchforka, co w bezpośredni sposób wzmacniało znaczenie w/w zakresu. Nie mogło zatem dziwić to, że byki przystąpił tutaj do kontrataku. Nie ukrywam jednak, że skala zaistniałego odreagowania była dla mnie sporym zaskoczeniem, gdyż osobiście nie spodziewałem się, iż po „zaliczeniu” przez kontrakty minimum sesyjnego, które wypadło na poziomie: 1522 pkt., godzinę później notowania FW20H09 będą przebiegać już w rejonie cenowym: 1573 - 1577 pkt. Zamknięcie kontraktów uplasowało się jednak jeszcze wyżej i ostatecznie na fixingu inwestorzy ustalili kurs rozliczeniowy FW20H09 na poziomie: 1588 pkt.

d1x4nqb

Cały miniony tydzień upłynął na GPW pod znakiem ogromnej zmienności. Wystarczy spojrzeć chociażby po tym kątem na kształt i rozmiar powstałych świec na wykresie FW20H09. Nie inaczej było również w piątek, kiedy to bykom udało się w końcowej fazie sesji zainicjować bardzo silny ruch odreagowujący, w wyniku czego zamknięcie kontraktów uplasowało się powyżej strefy: 1573 - 1577 pkt. Po raz kolejny zatem doszło do ciekawej sytuacji polegającej na tym, iż w trakcie notowań ważną rolę odegrały dwie strefy cenowe Fibonacciego (wspomniana już: 1573 - 1577 pkt i 1519 - 1527 pkt.). Jak wiadomo otwarcie wypadło powyżej tego pierwszego zakresu, następnie niedźwiedziom udało się doprowadzić do przetestowania kolejnego przedziału wsparcia, poczym ostatecznie zamknięcie uplasowało się na poziomie: 1588 pkt. Generalnie taka sytuacja może wskazywać na to, że byki nie zamierzają obecnie dopuścić do przełamania październikowo - listopadowych dołków. Widać bowiem, iż na tym kluczowym poziomie popyt odznacza się sporą
agresywnością. Co więcej, w rejonie strefy: 1519 - 1527 pkt. występuje ważna zależność geometryczna związana z równością fal (AB = CD).

Osobiście, abstrahując od samego układu technicznego wykresu, nie mam jednak pewności, czy bykom uda się obecnie wybronić to kluczowe wsparcie. Pomimo okresów, kiedy widać, że popyt przystępuje do wdrażania strategii obronnych, generalnie byki odznaczają się ogromną słabością, a styl w jakim te „akcje popytowe” są przeprowadzane (są to najczęściej nagłe, emocjonalne zrywy) nie rokuje zbyt dobrze na przyszłość. Niemniej nadal zwracałbym baczną uwagę na znany nam już z piątkowej sesji obszar wsparcia: 1519 - 1527 pkt. Tutaj bowiem niezmiennie należy spodziewać się większej presji popytowej. Jeśli jednak jej nie doświadczymy i niedźwiedziom uda się doprowadzić do wyłamania, ruch spadkowy powinien wówczas przyspieszyć. Zanegowanie bowiem zależności AB = CD wraz z przełamaniem dolnej linii Pitchforka potraktowałbym jako wiarygodny sygnał kontynuacji ruchu spadkowego.

O zamknięciu wszystkich krótkich pozycji pomyślałbym z chwilą naruszenia strefy oporu: 1619 - 1626 pkt., gdzie grupują się ważne i nieprzypadkowe zniesienia i projekcje cenowe Fibonacciego. Jest to zatem istotny opór, po zanegowaniu którego rynek powinien się znacząco umocnić.

Gdy opracowuję niniejszą analizę, pogłębia się spadek na amerykańskich kontraktach. Piątkowy, pozytywny wydźwięk sesji za oceanem może zatem stracić w tym kontekście na znaczeniu i notowania kontraktów zaczną już w początkowej fazie sesji przebiegać poniżej zakresu: 1573 - 1577 pkt. Taką sytuację potraktowałbym jako sygnał słabości, uprawdopodobniający test kolejnej strefy wsparcia: 1519 - 1527 pkt. Szerzej o strategii na dzisiejszą sesję napiszę w swoim pierwszym komentarzu online, gdy poznamy już kurs otwarcia FW20H09.

d1x4nqb

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d1x4nqb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1x4nqb