Trwa ładowanie...
d1swnh7
sesja
27-11-2008 08:43

Analiza futures na WIG20 - przed otwarciem

Otwarcie kontraktów wypadło wczoraj poniżej ważnej - z punktu widzenia wtorkowej sesji - bariery podażowej: 1735 - 1745 pkt.

d1swnh7
d1swnh7

We wtorek bowiem kupujący mieli zauważalny problem z pokonaniem tutaj niedźwiedzi i ostatecznie, pomimo kilku naruszeń, nie udało im się w sposób trwały przedostać powyżej poziomu: 1745 pkt. Podczas wczorajszej sesji próba wyłamania przyniosła jednak bykom pewien sukces, gdyż w wyniku zainicjowanego ruchu cenowego udało im się dotrzeć w okolice zapory podażowej: 1770 - 1773 pkt.

Wykres kontraktów terminowych FW20Z08
Źródło: Wykres kontraktów terminowych FW20Z08

Osobiście wydawało mi się, że po zanegowaniu poziomu: 1773 pkt. rynek wejdzie w kolejną fazę ruchu wzrostowego i ostatecznie przetestuje kluczową w tym momencie barierę podażową: 1805 - 1813 pkt. Prawdopodobnie tak by się stało, gdyby nie pogarszające się cały czas kwotowania wiodących indeksów europejskich i kontraktów na amerykańskie indeksy.

Pomimo zatem utrzymującego się na naszym rynku pewnego „poziomu optymizmu”, byki w obliczu „niedźwiedzich pomruków” dobiegających z rynków europejskich musiały ostatecznie skapitulować. Taka sytuacja wprowadziła sporo zamieszania na wykresie kontraktów, gdyż notowania FW20Z08 zaczęły ponownie przebiegać poniżej strefy cenowej: 1735 - 1745 pkt. Jak się jednak okazało, nie na długo. Po upublicznieniu nienajlepszych danych makroekonomicznych z USA indeksy europejskie w pierwszej chwili dość mocno zanurkowały, jednak już za moment na rynki zaczął powracać wzrostowy sentyment. Na tej ogólnej poprawie nastrojów skorzystały również nasze kontrakty i końcówka sesji należała już do byków.

d1swnh7

Ostatecznie zamknięcie FW20Z08 wypadło na poziomie: 1752 pkt., co stanowiło ponad jednoprocentowy wzrost wartości kontraktów w stosunku do wtorkowej ceny odniesienia.

Po wczorajszej sesji nastąpiła kolejna poprawa układu technicznego wykresu. Kupującym udało się bowiem ostatecznie przedostać powyżej poziomu: 1745 pkt., co wiąże się z naruszeniem stosunkowo istotnej bariery podażowej: 1735 - 1745 pkt. Biorąc pod uwagę przebieg środowej sesji za oceanem (indeks S&P500 wybił się powyżej kluczowej strefy oporu: 860 - 868 pkt.), kontrakty przetestują dzisiaj zapewne kolejny obszar cenowy Fibonacciego, w którym można spodziewać się większej presji ze strony niedźwiedzi (mam tu na myśli oczywiście przedział: 1805 - 1813 pkt.).

Warto jednak nadmienić (wspominałem już zresztą o tym w swoich wcześniejszych opracowaniach), że zanegowanie tak określonego zakresu oporu (wzmacnia go długoterminowa wewnętrzna linia trendu) powinno okazać się wiarygodnym wskazaniem inwestycyjnym. Nie można zatem wykluczyć, że po tym wybiciu kontrakty wejdą w kolejną fazę ruchu wzrostowego, a strefa cenowa: 1805 - 1813 pkt. przeistoczy się w ważną barierę popytową. Niemniej jednak, w wyżej wymienionym obszarze oporu byki mogą napotkać większą podaż i warto zapewne będzie uważanie obserwować tutaj rynek.

Jak wiadomo z racji Święta Dziękczynienia amerykańskie rynki finansowe są dzisiaj zamknięte i ta okoliczność wpłynie w jakimś stopniu na przebieg dzisiejszej sesji. Zazwyczaj takie sytuacje wprowadzają rynku europejskie w stan uśpienia i wyczekiwania na wznowienie obrotu za oceanem. Czy taki będzie i tym razem? Wydaje się, że aktywność inwestorów powinna być zauważalnie mniejsza, choć nie wykluczam, że popytu przez cały dzień będzie kontrolował sytuację na naszym parkiecie. Już wczoraj widać było bowiem ochotę do wzrostów, jednak słabość rynków europejskich zmusiła kupujących w trakcie sesji do oddania inicjatywy niedźwiedziom. Warto nadmienić, że i tak pozostawaliśmy cały czas zdecydowanie silniejszym rynkiem od Eurolandu. Dzisiaj zatem strona popytowa ma szansę w nieco bardziej wyrazisty sposób zamanifestować swoją przewagę, choć jeśli aktywność inwestorów będzie niewielka, zainicjowany ruch cenowy nie będzie naturalnie odznaczał się specjalnie wielką wiarygodnością.

d1swnh7

Na wykresie przedstawiłem również średnioterminową barierę podażową przebiegającą w zakresie: 1973 - 1987 pkt. Jest to bardzo interesujący zakres oporu, gdyż koncentruje się tutaj spora ilość istotnych zniesień i projekcji cenowych Fibonacciego. Przełamanie zatem tak skonstruowanej strefy wygenerowałoby według mnie silny sygnał kupna i potwierdziło przewagę byków w średnim terminie. Osobiście uważam, że rynek ma obecnie szansę na to, by znaleźć się w wymienionym rejonie cenowym, choć wątpię, by kupującym udało się pokonać tutaj niedźwiedzi. Nie można zatem wykluczyć, że obecna fala wzrostowa wytraci swój impet w obszarze oporu: 1973 - 1987 pkt.

Paweł Danielewicz
analityk
Dom Maklerski BZ WBK S.A.

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |

d1swnh7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1swnh7