Wszystkiego najlepszego, masz salę gimnastyczną
Na rodzicielskiej szczodrości najbogatszych czasem korzysta też najbliższe otoczenie ich dzieci.
Na inwestycję w syna i córkę środków nie żałował Ryszard Krauze. W czasach świetności biznesów Cesarza, jak nazywany bywał twórca Prokomu, gdyńskie szkoły, do których uczęszczali Aleksander i Monika Krauze, były hojnie dotowane przez biznesmena.
Wybudował między innymi salę gimnastyczną w jednej z placówek, doposażał pracownie. Finansował również koszykarską drużynę z Gdyni, co z pewnością nie pozostawało bez związku z faktem, że akurat z tą dyscypliną sportu na poważnie związał się jego syn. Zwany zresztą małym księciem Trójmiasta.