APS Energia nie odczuje ew. zawieszenia prac nad budową South Stream w IV kw.
Warszawa, 03.12.2014 (ISBnews) - APS Energia zrealizowała już większość zakontraktowanych dostaw urządzeń zasilania awaryjnego na część zachodnią odcinka South Stream po stronie rosyjskiej, dlatego jeśli - zgodnie z zapowiedziami prezydenta Rosji - miałoby dojść do wstrzymania realizacji tego projektu, nie będzie to miało dużego wpływu na przychody spółki w 2014 roku, poinformował agencję ISBnews dyrektor ds. strategii i rozwoju w APS Energia Dominik Biegaj.
"Na ten rok nasze urządzenia do zachodniej części 'rosyjskiej' projektu zostały już w większości dostarczone i rozliczone. W części 'morskiej' nasze urządzenia nie mają zastosowania, natomiast w przyszłym roku liczymy na dodatkowe kontrakty dotyczące dostaw na wschodni odcinek gazociągu po stronie rosyjskiej oraz będziemy obserwować wydarzenia związane z projektem po stronie europejskiej" - powiedział ISBnews Biegaj.
Dodał, że jeśli nowa trasa South Stream miałaby biec przez Turcję, będzie to dla APS Energia dobra wiadomość, gdyż spółka coraz lepiej radzi sobie na tym rynku i dała się już tam poznać jako rzetelny partner.
W planach na 2015 rok spółka zakłada, poza ekspansją na rynku tureckim, również realizację pierwszych referencyjnych dostaw i instalacji na rynku ameryki północnej.
APS Energia jest w trakcie procesu przeniesienia notowań z New Connect na rynek główny GPW.
"Współpracujemy z Komisją Nadzoru Finansowego i szykujemy się na debiut na głównym parkiecie GPW w styczniu lub lutym 2015 roku" - powiedział Biegaj.
Grupa APS Energia po trzech kwartałach br. miała 55,7 mln zł przychodów ze sprzedaży, 6,2 mln zł zysku EBITDA i 3,7 mln zł zysku netto.
APS Energia SA jest wiodącym producentem i dostawcą przemysłowych systemów zasilania awaryjnego na rynku polskim. Głównymi klientami APS są spółki z sektora energetycznego oraz nafty i gazu zarówno w kraju, jak i za granicą. Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect w sierpniu 2013 r.
Lesław Kretowicz
(ISBnews)