Epidemia w Argentynie. Wszyscy liczą na środki z Polski

Argentyna boryka się z największym w swojej historii wybuchem epidemii dengi. Liczba ofiar śmiertelnych tej tropikalnej choroby przenoszonej przez komary przekroczyła już prawie 200. Sytuację dodatkowo komplikują poważne braki środków odstraszających komary, które są kluczowe w zapobieganiu zakażeniom. Media lokalne z optymizmem informują o oczekiwanej dostawie preparatów z Polski, która ma nastąpić w najbliższych dniach.

Od początku obecnego sezonu, czyli od połowy ubiegłego roku, w Argentynie odnotowano ponad 250 tysięcy przypadków zachorowań na dengę i 197 zgonów. Tylko od początku bieżącego roku zmarło 187 osób — poinformowało w niedzielę argentyńskie ministerstwo zdrowia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Denga to choroba infekcyjna przenoszona przez komary, która jest szczególnie powszechna w regionach tropikalnych. Aby zminimalizować ryzyko zakażenia, służba zdrowia zaleca stosowanie środków odstraszających komary. Niestety, w Argentynie od wielu tygodni występują poważne niedobory tych preparatów. W niektórych miejscach nie są one w ogóle dostępne, a tam, gdzie można je znaleźć, ich ceny są bardzo wysokie.

Rząd Argentyny, próbując zaradzić tej sytuacji, podjął decyzję o tymczasowym zmniejszeniu procedur biurokratycznych związanych z importem środków odstraszających komary.

Lokalne media z optymizmem informują o decyzji podjętej przez międzynarodową firmę, która kontroluje 80 proc. rynku takich preparatów w Argentynie, o sprowadzeniu partii środków na komary z Polski. Według zapowiedzi, w przyszłym tygodniu na półki argentyńskich sklepów ma trafić ponad 120 tys. sztuk – podał dziennik "El Cronista".

Dziennik "Clarin" poinformował w niedzielę, że partia środków na komary z Polski miała dotrzeć do Argentyny w piątek, ale transport uległ opóźnieniu. Według informacji uzyskanych od służb celnych towar z Polski ma teraz przybyć w trzech partiach, które mają dotrzeć od niedzieli do wtorku.

Najnowsze dane ministerstwa zdrowia wskazują, że w ciągu ostatniego tygodnia zarejestrowano 36 tysięcy nowych zachorowań i 36 zgonów na dengę. Oznacza to spadek liczby nowych zakażeń, ale wzrost liczby zgonów w porównaniu z poprzednim tygodniem. Nadzieje na wygaszenie epidemii budzi odnotowane w ostatnich dniach ochłodzenie pogody.

Denga powoduje wysoką gorączkę, bóle głowy, nudności, wymioty, bóle mięśni a w najcięższych przypadkach krwotoki, które mogą prowadzić do śmierci. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzegała, że choroby tropikalne wywoływane wirusami przenoszonymi przez komary rozprzestrzeniają się szybciej i na większych obszarach w wyniku zmian klimatycznych.