Atmedia w likwidacji, ale wciąż trwają rozmowy z Gazpromem
Rosjanie szukają w Polsce okazji do przejmowania spółek mediowych. TVN z nimi nie rozmawia.
15.12.2014 | aktual.: 17.12.2014 10:57
Od przyszłego roku Atmedia nie będą w Polsce sprzedawać reklam w kanałach tematycznych. Jak podał serwis Media & Marketing Polska, firma wciąż będzie istnieć w Czechach i na Węgrzech. - Zamkniemy spółkę Atmedia w Polsce. Nie będzie to upadłość, tylko likwidacja, która jest procesem odwracalnym. Jeśli pojawią się podstawy do odbudowania jej działalności, taka decyzja może zostać podjęta - mówi „Rz" Marcin Boroszko, prezes Atmediów.
Firma ma działać do końca tego roku, potem będzie już tylko zamykać rozpoczęte zadania. Z 50 zatrudnionymi osobami zostaną rozwiązane umowy. - To wysokiej klasy specjaliści, którzy nie zgadzali się ze status quo na rynku i chcieli budować konkurencję - mówi Boroszko.
Istniejące od 1998 r. Atmedia sprzedawały reklamy m.in. w stacjach tematycznych Disneya, Universal Networks International, Fox International Channels. Rok temu biuro reklamy Polsat Media oraz Premium TV należące do TVN przejęły obsługę części tych klientów. W rezultacie portfolio Atmediów skurczyło się z ponad 50 firm w 2010 r. do zaledwie kilkunastu. Marcin Boroszko do niesprzyjających spółce okoliczności zalicza m.in. sprzedaż właściciela Atmediów - Chellomedia, do której doszło jesienią 2013 r. Od Liberty Global przejęło ją AMC Networks. - Na rynku wywołało to niepewność i zaszkodziło nam - mówi.
Jego zdaniem w Polsce wciąż jest miejsce na mocne, niezależne od trzech największych grup telewizyjnych biuro reklamy.
Z naszych informacji wynika, że pomimo decyzji o zamknięciu działalności w Polsce właściciele Atmediów wciąż prowadzą rozmowy o wejściu do spółki rosyjskiego Gazprom Media. Boroszko nie chce tego komentować. Według rynkowych spekulacji Gazprom potrzebuje w Polsce wehikułu inwestycyjnego do przejmowania spółek mediowych. Słychać było nawet o tym, że na celowniku może być wystawiony na sprzedaż TVN, ale właściciele tej stacji zaprzeczają.
- Nie prowadzimy żadnych rozmów ze spółką Gazprom Media - mówi „Rz" Wojciech Kostrzewa, prezes ITI.