Atom to dobry interes

Samorządy, które jeszcze do niedawna sceptycznie podchodziły do budowy elektrowni atomowej na swoim terenie, teraz zaczynają o nią zabiegać.

Atom to dobry interes
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

23.04.2009 08:10

Jeśli zostałby przyjęty model francuski, to do budżetów gminnych, na których terenie będą leżały elektrownie, trafiałoby rocznie kilkadziesiąt milionów złotych. Samorządy liczą też na nowe miejsca pracy i drogi.

Do tej pory najgłośniejszymi lokalizacjami przyszłych atomówek był Żarnowiec na Pomorzu i Klempicz w Wielkopolsce. Teraz odzywają się także inne. Stowarzyszenie Dolina Pilicy, które skupia sześć gmin w trzech powiatach (Tomaszów Mazowiecki, Piotrków Trybunalski i Opoczno) w budowie elektrowni atomowej widzi przede wszystkim szansę na oczyszczenie wód Zalewu Sulejowskiego. Inne samorządy w budowie siłowni jądrowej upatrują szansę na rozwój swojego regionu. Niedawno list w tej sprawie do premiera napisali włodarze województwa zachodniopomorskiego. Zdaniem Wojciecha Drożdża z zarządu województwa, ich region spełnia wszystkie wymogi potrzebne do budowy takiej siłowni. Już jednak wiadomo, że pod uwagę branych jest kilka lokalizacji. Są to okolice Nowej Dąbrowy na terenie powiatu stargardzkiego, Kopań niedaleko Darłowa oraz Gryfino.

Ta ostatnia jest korzystna ze względu na możliwość współdziałania elektrowni jądrowej z istniejącą elektrownią węglową Dolna Odra. Jednak nikt nie będzie się przy tej lokalizacji upierał, bo ze względu na przygraniczne położenie może ona wzbudzić protesty strony niemieckiej.

_ To nie tylko miejsca pracy już po oddaniu siłowni do użytku, ale także podczas jej budowy. Ponadto szansa na budowę porządnej infrastruktury drogowej _- tłumaczy korzyści z elektrowni wójt gminy Lubasz.

W tej chwili głównym krokiem rządu, który mógłby popchnąć prace nad budową pierwszej elektrowni atomowej w Polsce, jest powołanie pełnomocnika, który zająłby się tą problematyką. Rząd premiera Tuska już w styczniu zapowiedział konieczność budowy w Polsce co najmniej dwóch elektrowni jądrowych. Pierwsza z nich powinna być gotowa do 2020 r. Koszt budowy jednego takiego obiektu wyniesie do 6 mld euro.

Według prof. Konrada Czerskiego, kierownika zakładu fizyki jądrowej na Uniwersytecie Szczecińskim, elektrownia jądrowa może przynosić rocznie nawet miliard euro zysku. Gdzie powstanie pierwsza, ma być wiadomo do końca roku.

Henryk Sadowski
POLSKA Gazeta Krakowska

elektrownia jądrowaatomsamorząd
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)