Atrakcje jedynie w początkowej fazie

Tymczasem kontrakty weszły w fazę ruchu bocznego, a wymieniony zakres: 2586 – 2589 pkt. zaczął funkcjonować jako lokalna strefa wsparcia. Bykom brakowało jednak determinacji, by podjąć kolejną próbę ataku.

Ciekawie w tym kontekście wyglądał początek wczorajszej sesji. Niewielki ruch odreagowujący zapowiadał się dość interesująco, choć ostatecznie nie doszło do konfrontacji w znanym nam już przedziale cenowym: 2621 – 2624 pkt. Za sprawą nagłego pogorszenia nastrojów w Eurolandzie kontrakty bowiem zawróciły i w szybkim tempie zaczęły zbliżać się do lokalnej zapory popytowej: 2573 – 2576 pkt. Warto podkreślić, że gdyby nie zdecydowanie lepszy od oczekiwań odczyt niemieckiego indeksu ZEW, strefa z pewnością zostałaby przełamana.

Ostatecznie, to właśnie w rejonie: 2573 – 2576 pkt. ukształtował się lokalny punkt zwrotny, po czym niewielką przewagę udało się zdobyć kupującym. Symboliczne odreagowanie wzrostowe nie eliminowało jednak ryzyka związanego z możliwością przełamania w/w wsparcia, choć trzeba tutaj podkreślić, że działania kreowane przez podaż również nie cechowały się zbyt dużą skutecznością. W efekcie kontrakty weszły w fazę ruchu bocznego, co do złudzenia przypominało przebieg sesji poniedziałkowej.

Również końcowa faza handlu nie odbiegała od stylu jaki obowiązywał dzień wcześniej. Z jedynie symbolicznym zakresem wahań cenowych mieliśmy zatem do czynienia także w popołudniowym fragmencie notowań. Pod względem dynamiki jedynie początek wtorkowego handlu mógł satysfakcjonować day-traderów. Ostatecznie zamknięcie marcowej serii kontraktów wypadło na poziomie 2584 pkt. Bykom udało się zatem wybronić lokalną zaporę popytową Fibonacciego: 2573 – 2576 pkt., która w trakcie wczorajszej sesji odegrała stosunkowo istotną rolę.

Oprócz w/w zakresu zwróciłbym obecnie także uwagę na pojedyncze zniesienie 61.8% (poziom 2564 pkt.) wraz z przebiegającą w tym rejonie Median Line. Poddanie tego pułapu byłoby w moim odczuciu sygnałem uprawdopodobniającym powrót kontraktów w okolicę bazowej strefy wsparcia: 2536 – 2540 pkt. W takim przypadku należałoby zacząć analizować bieżący układ korekcyjny pod kątem formacji ABCD (to z kolei sugerowałoby możliwość przełamania zapory popytowej: 2536 – 2540 pkt.; więcej o tej kwestii napiszę w opracowaniach online).

Jeśli chodzi o najbliższe bariery podażowe, to nadal kluczową rolę odgrywa na wykresie węzeł: 2621 – 2624 pkt. Jak wiadomo obóz byków nie jest na tyle mocno zdeterminowany, by doprowadzić do konfrontacji w tym właśnie przedziale cenowym. Jest to w moim odczuciu dość niepokojący sygnał, gdyż obrazuje brak zdecydowania (czy wręcz słabość) strony popytowej. Również w kontekście sygnałów AT (wcześniejsze przełamanie lokalnej strefy oporu: 2586 – 2589 pkt.) widać tutaj brak konsekwencji obozu kupujących.

Na razie jednak notowania kontraktów przebiegają ponad intradayowym przedziałem wsparcia: 2573 – 2576 pkt., co w jakimś stopniu podtrzymuje nadzieje odnośnie możliwości wejścia rynku w kolejną fazę ruchu wzrostowego. Wczorajsze wzrosty za oceanem mogą jednak okazać się niewystarczającym bodźcem, by popyt podjął walkę w porannym fragmencie notowań. Dzisiejsze nastroje na rynkach uwidaczniają globalny wzrost presji podażowej (choć nie jest to jakaś silna tendencja) i ta okoliczność może w jakimś stopniu zneutralizować wpływ nowych rekordów hossy za oceanem.

Paweł Danielewicz
analityk techniczny

DM BZ WBK

| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |