Cezary Grabarczyk
Jakby nie patrzeć na statystyki, to Cezary Grabarczyk najbardziej zasługuje na tytuł pierwszego budowniczego autostrad III RP. Za jego kadencji otworzono najwięcej kilometrów autostrad: 298,6 km (wg danych GDDKiA) oraz dwupasmowych dróg szybkiego ruchu: 313,7 km (442,6 km licząc z trasami ekspresowymi jednojezdniowymi). Oczywiście tylko niektóre fragmenty to jego zasługa. Jednak jeśli popatrzymy, ile dróg jest w budowie, a przede wszystkim, na ile kilometrów były minister podpisał umowy (aż 780,8 km), trudno z jego osiągnięciami dyskutować.
Minister Grabarczyk zaczął urzędowanie z pompą. Otworzył 24-kilometrowy odcinek A1 do Swarożyna, którego budowa trwała przez całe rządy PiS. W 2008 roku udało się zakończyć pozostałą część do Grudziądza. Umowę na odcinek z Grudziądza do Torunia podpisywał min. Grabarczyk. Drogę oddano jeszcze za jego urzędowania. To pierwszy taki przypadek, by od podpisania do oddania zmieścić się w jednej kadencji.
W 2009 roku udało się przedłużyć A4 do granicy z Niemcami, a także wyprowadzić ją za Kraków. Powstał też pierwszy odcinek A1 na Śląsku, który z problemami, ale jest systematycznie wydłużany. W 2011 roku otworzono autostradową obwodnicę Wrocławia (wliczamy ją do osiągnięć Cezarego Grabarczyka). Wśród najważniejszych dróg szybkiego ruchu (liczymy tylko 2-pasmowe) należy wymienić S3 łączącą Gorzów Wielkopolski ze Szczecinem, a także spore fragmenty S7 i S8, wyprowadzające ruch z Warszawy. 1 grudnia otwarty zostanie ponad 100-kilometrowy odcinek autostrady A2 do granicy z Niemcami... No ale tu wstęgę przetnie już nowy minister.