B. Millennium nie widzi miejsca na dalszą obniżkę kosztów; liczy na poprawę zysku netto (opis)

25.07. Warszawa (PAP) - Bank Millennium nie planuje dalszej obniżki kosztów. Poprawa wskaźnika C/I ma wynikać bardziej ze wzrostu dochodów - powiedział na konferencji Bogusław...

25.07.2013 | aktual.: 25.07.2013 13:08

25.07. Warszawa (PAP) - Bank Millennium nie planuje dalszej obniżki kosztów. Poprawa wskaźnika C/I ma wynikać bardziej ze wzrostu dochodów - powiedział na konferencji Bogusław Kott, prezes Banku Millennium. Podtrzymał, że bank w 2013 r. liczy na poprawę zysku netto.

"Bardzo ścisła kontrola kosztów jest ważnym filarem strategii, ale nie oznacza ciągłego zmniejszania kosztów, a przestrzeganie dyscypliny kosztowej" - powiedział Kott.

"Nie widzę wielkiej przestrzeni do dalszej obniżki kosztów. W naszych założeniach poprawa wskaźnika C/I będzie bardziej po stronie dochodów niż kosztów. W takich warunkach jakie mamy utrzymanie dyscypliny kosztowej jest wystarczająco ambitnym celem" - dodał.

Wskaźnik kosztów do dochodów w I połowie 2013 roku wynosił 56 proc., podczas gdy rok wcześniej 59,1 proc. W II kw. 2013 roku osiągnął historycznie najniższy poziom 54,9 proc.

Podczas kwietniowej konferencji prasowej, prezes Kott powiedział, że na koniec 2013 roku wskaźnik kosztów do dochodów spaść może do około 55 proc., a cel 50 proc. może osiągnąć przed 2015 rokiem.

Fernando Bicho, wiceprezes banku, podtrzymał te założenia.

"Naszym strategicznym celem dla C/I jest poziom 50 proc. Widać już progres i na koniec tego roku ten wskaźnik może wynieść około 55 proc." - powiedział PAP Bicho.

Prezes Banku Millennium podtrzymał, że celem spółki na 2013 rok jest poprawa rok do roku zysku netto.

W 2012 roku zysk netto grupy wyniósł 472,2 mln zł. Po pierwszej połowie tego roku zysk netto wynosi 254,23 mln zł, podczas gdy rok wcześniej wynosił 221,2 mln zł.

"Z pewnością uważamy, że możemy poprawić wyniki. Nie jest też prawdą, co sugerowali niektórzy analitycy, że trochę podciągnęliśmy wyniki banku, licząc się z możliwością jego sprzedaży. Po pierwsze, nie liczyliśmy się ze sprzedażą, a po drugie budowaliśmy fundamenty banku na działalności podstawowej i żadnych one-offów nie ma" - powiedział prezes Kott.

Nie chciał komentować informacji o wynegocjowanym porozumieniu między Banco Comercial Portugues, głównym akcjonariuszem Banku Millennium, a Komisją Europejską i portugalskim nadzorem finansowym w sprawie planu restrukturyzacji BCP.

"Nie mam upoważnienia ani kompetencji, by informować na czym polega porozumienie. Na szczegóły trzeba jeszcze poczekać. Czy Bank Millennium może być generalnie na sprzedaż? Wszystko może być na sprzedaż przy odpowiedniej cenie. Zawsze jednak reprezentowałem pogląd, że pasujemy do BCP, a grupa BCP pasuje jako strategiczny inwestor. Nie widzę powodów, by tę sytuację zmieniać" - powiedział prezes.

Prezes Kott poinformował, że sprzedaż kredytów gotówkowych i hipotecznych będzie stabilna w kolejnych kwartałach.

"Mówiłem, że sprzedaż kredytów gotówkowych osiągnęliśmy poziom zakładany w naszej strategii znacznie szybciej niż planowaliśmy. W tej chwili sprzedaż jest na poziomie 140-150 mln zł miesięcznie, co daje przedział 430-450 mln zł kwartalnie. To się musi ustabilizować, ale zgodnie z planem wewnętrznym zespół pracuje, by przejść do następnej fazy i zwiększenia sprzedaży kredytów gotówkowych. To jeszcze może mieć miejsce w tym roku" - powiedział prezes.

"Jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, to jednym z celów jest, by nie wypaść z rynku. Z drugiej strony ze względu na duży portfel kredytów hipotecznych, nie ma potrzeby żebyśmy konkurowali cenowo czy ilościowo. Teraz sprzedaż to 70-80 mln zł miesięcznie. Nie ma powodów, by w aktualnej sytuacji rynkowej tę dynamikę zwiększać" - powiedział Kott.

Kott podtrzymał, że bank może wypłacić dywidendę z zysku za 2013 rok.

Bank nie wyklucza wyjścia na rynek z emisją obligacji w ramach private placement, ale żadne decyzje nie zapadły.

Kott poinformował, że proces wyboru nowego prezesa banku trwa.

"Proces jest kontynuowany. Rada nadzorcza wczoraj zapoznała się z opinią komitetu personalnego. Uruchomiliśmy proces akceptacji kandydatury przez KNF. Dopóki ten proces trwa wewnętrznie, nie mam więcej informacji. Uzgodniłem ze strategicznym akcjonariuszem i KNF, że nie złożę rezygnacji dopóki nowy kandydat nie zostanie zaaprobowany przez nadzór bankowy" - powiedział Kott.

W ubiegłym roku bank poinformował, że Bogusław Kott zostanie zastąpiony na stanowisku prezesa zarządu do czerwca 2013 roku, a on przejdzie do rady nadzorczej banku.(PAP)

pel/ asa/

Źródło artykułu:PAP
bankibank millennium sausługi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)