Trwa ładowanie...

Bank centralny Japonii zapowiada agresywną politykę monetarną

Japonia dokonuje znaczących zmian w swej polityce monetarnej, dążąc do wyjścia z deflacji i ożywienia gospodarki. Bank of Japan (BoJ) ogłosił w czwartek plan podwojenia podaży pieniądza i osiągnięcie w ciągu dwóch lat inflacji na poziomie 2 proc.

Bank centralny Japonii zapowiada agresywną politykę monetarnąŹródło: Thinkstockphotos
dbquj87
dbquj87

Bank of Japan ugiął się - jak pisze Associated Press - pod presją premiera Shinzo Abe, który domaga się agresywnego luzowania monetarnego. BoJ idzie w tym wypadku śladem amerykańskiej Rezerwy Federalnej i innych dużych banków centralnych, które wpompowują pieniądze w gospodarkę w nadziei, że skłoni to firmy i konsumentów do zwiększania wydatków.

Japoński bank centralny zapowiedział "nową fazę luzowania monetarnego - zarówno w kategoriach ilościowych, jak i jakościowych", by "radykalnie zmienić oczekiwania rynków i podmiotów gospodarczych".

Ożywienie gospodarki jest priorytetem Partii Liberalno-Demokratycznej (PLD) premiera Abe przed lipcowymi wyborami do izby wyższej japońskiego parlamentu. Osiągnięciu tego celu ma służyć agresywne luzowanie monetarne i zwiększanie wydatków publicznych, by pobudzić popyt i realizować reformy, mające w dalszej perspektywie poprawić konkurencyjność gospodarki japońskiej. BoJ chce zwiększyć zakupy japońskich obligacji rządowych.

Bank zapowiada zwiększanie o 60-70 bilionów jenów (637-744 miliardy USD) bazy monetarnej, czyli ilości pieniądza w obiegu i w rezerwach bankowych. Pod koniec 2012 roku baza monetarna wynosiła 138 bilionów jenów (1,45 biliona USD).

dbquj87

Zakłada się, że zwiększenie ilości pieniądza w obiegu doprowadzi do wzrostu cen. - Jeśli ceny nie rosną, płace też nie rosną. Jeśli ludzie będą przekonani, że za pół roku ceny będą wyższe, uznają, iż lepiej jest kupować teraz, niż później - powiedział kilka dni temu Abe podczas debaty parlamentarnej.

Strategia premiera zakłada, że mając w perspektywie inflację, konsumenci i firmy zaczną wydawać więcej, by uniknąć spodziewanych podwyżek cen. Uważa się, że deflacja, z którą gospodarka japońska boryka się od 15 lat, jest w znacznej mierze konsekwencją skłonności konsumentów do wstrzymywania się z zakupami w oczekiwaniu dalszego spadku cen.

dbquj87
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dbquj87