Bankowcy strajkują po tym, jak trzy osoby spłonęły w banku

Greccy bankowcy przystąpili do 24-godzinnego strajku w proteście przeciwko śmierci trzech kolegów, którzy uwięzieni w jednym z ateńskich banków zginęli po podpaleniu budynku podczas środowych masowych manifestacji w stolicy.

Bankowcy strajkują po tym, jak trzy osoby spłonęły w banku
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

06.05.2010 | aktual.: 06.05.2010 12:16

Śmierć bankowców zszokowała opinię publiczną w Grecji - manifestacji, w których zginęli ludzie, nie było w tym kraju od niemal 20 lat.

- Trudno znaleźć słowa, żeby wyrazić moją rozpacz i oburzenie tym, co się stało - powiedział wieczorem prezydent Grecji Karolos Papulias.

W czwartek parlament ma debatować nad ustawą w sprawie radykalnego planu oszczędnościowego, w nocy ma dojść do głosowania. Rządzący socjaliści dysponują większością 160 mandatów w liczącym 300 miejsc parlamencie.

Z kolei największe związki zawodowe pracowników prywatnych (GSEE) i państwowych (ADEDY) potępiły w czwartek rano środowe zamieszki i wezwały do zebrania się ponownie o godzinie 18 czasu lokalnego (godz. 17 czasu polskiego) przed budynkiem parlamentu.

W środę w odpowiedzi na apel GSEE i ADEDY w demonstracji uczestniczyło ok. 20 tys. ludzi. PAME, związek zawodowy partii komunistycznej ze swej strony zebrał 10 tys. manifestantów w innym miejscu w stolicy Grecji.

Ministrowie finansów strefy euro zgodzili się w niedzielę na pakiet pomocy finansowej dla pogrążonej w długach Grecji w wysokości 110 mld euro do 2012 roku. Ceną za wsparcie z udziałem Międzynarodowego Funduszu Walutowego są drastyczne reformy budżetowe, do których zobowiązała się Grecja.

Źródło artykułu:PAP
pożarzamieszkibank
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)