Bankowość korporacyjna – online, mobilnie i… niewidocznie

Rozwój technologii nieustannie przyspiesza. Z kolei niedawna pandemia COVID-19 przyniosła ze sobą wiele zmian w zakresie pracy i relacji biznesowych. Zmienił się też sposób, w jaki ludzie pracujący w korporacjach chcą korzystać z usług bankowych. Ma być łatwo, dostępnie, wygodnie i bezpiecznie. Banki stają więc przed wyzwaniem spełnienia tych potrzeb i tworzenia nowoczesnej cyfrowej bankowości korporacyjnej.

aa
Źródło zdjęć: © mBank
Advertisement

Zdalna praca, zdalne relacje, zdalne załatwianie spraw urzędowych i prywatnych – pandemia zmieniła nasz świat. To nie jest jednak tak, że dopiero lockdown zmusił firmy czy instytucje do przejścia do świata cyfrowego. Szczególnie wiele działo się już wcześniej w sektorze bankowym, gdzie przecież od wielu lat korzystamy ze zdalnych kanałów dostępu. Jednak czym innym jest zdalna obsługa klienta, a czym innym jego pozyskanie, podpisanie z nim umowy, przekazania dostępów do tych zdalnych kanałów. Część banków dopiero w czasie pandemii zaczęła pracować nad rozwiązaniami, które umożliwiałyby zupełnie zrealizowanie koniecznych procedur w pełni online. Inne – tak jak mBank – były już w tym zakresie mocno zaawansowane, gdy trzeba było ograniczyć kontakt osobisty właściwie do zera.

– Dzięki temu byliśmy całkiem solidnie przygotowani do nowej sytuacji – mówi Dariusz Nalepa, Dyrektor Departamentu Bankowości Transakcyjnej mBanku. – Mimo różnych lokalizacji czy nawet stref czasowych mogliśmy zdalnie, wygodnie i w 100 procentach cyfrowo onboardować klientów. Udało nam się wdrożyć proces w pełni przewidywalny, przejrzysty dla klienta i po prostu szybki. Umożliwia on otwarcie rachunku dla przedsiębiorstwa nawet w ciągu tego samego dnia. Okazało się to zupełnie przełomową zmianą, która nie tylko umożliwiła pracę w trudnym okresie covidu, ale całkowicie zmieniła jakość pierwszego doświadczenia klienta z bankiem, jakim jest otwarcie rachunku bieżącego.

aa
© mBank

Obecnie ponad 85 proc. nowych klientów podpisuje z mBankiem umowę w pełni cyfrowo, bez konieczności drukowania dokumentów, a nawet fizycznej obecności w oddziale. To wygoda dla obu stron, a klienci bardzo dobrze oceniają swój poziom zadowolenia z tej formy rozpoczynania współpracy z bankiem.

Klient korporacyjny – wyzwania

Jak może wyglądać nowoczesna bankowość cyfrowa, wiemy wszyscy z naszych doświadczeń we współpracy z bankiem, w którym mamy rachunek. Czym innym jest jednak współpraca z klientem detalicznym, a czym innym z klientem korporacyjnym. Tu często nie można zastosować wprost tych samych rozwiązań. Jednak – przyzwyczajeni do wygody w życiu prywatnym – klienci oczekują tego samego w profesjonalnych kontaktach z bankiem. Chcą załatwiać sprawy online przez systemy bankowości elektronicznej, zakładać rachunki, zamawiać karty, zmieniać limity bez potrzeby wizyt w oddziale.

– mBank kładzie duży nacisk na digitalizację i automatyzację. Notujemy duży przyrost zarówno liczby cyfrowych procesów, jak i klientów, którzy z nich korzystają. Dotyczy to oczywiście bankowości detalicznej, ale również w ogromnym stopniu bankowości korporacyjnej – mówi Dariusz Nalepa.

Istnieje jednak wiele różnic w digitalizacji bankowości dla osób indywidualnych i przedsiębiorstw, skupmy się jednak na dwóch najważniejszych. Pierwsza z nich to rozproszona decyzyjność – a więc sposób, w jaki zarządzamy finansami. W przypadku klientów detalicznych to właściciel rachunku jednoosobowo podejmuje wszelkie decyzje dotyczące płatności, oszczędności czy finansowania. W przypadku przedsiębiorstw zwykle decyzje są dokonywane przez wiele osób na różnych poziomach, bo to wynika wprost ze struktury i zasad reprezentacji firmy.

Kolejna różnica to znacząco większa złożoność, jeśli chodzi o produkty rozliczeniowe, raportowanie, dostęp do danych, wolumeny czy też stronę technologiczną. To, co w przypadku klientów detalicznych występuje pojedynczo, u klientów korporacyjnych może sięgać setek czy tysięcy, tak jak na przykład w przypadku zamawiania czy personalizacji kart.

Nowych obowiązków w zakresie digitalizacji dokładają bankowi postępujące bardzo szybko zmiany regulacyjne. To, co jako klienci możemy dziś zrobić, byłoby kilka lat temu niemożliwe prawnie. Jednak ma to też swoją drugą stronę: bank musi zbudować i zabezpieczyć coraz więcej cyfrowych procesów, by być w zgodzie nie tylko z oczekiwaniami klientów, ale i z nowymi przepisami.

- Dobrym przykładem mogą być Program Tarczy Finansowej, która miała być dostępna dla wszystkich klientów w bardzo krótkim czasie, raportowanie danych do Ministerstwa Finansów, tzw. SINF, czy też zbieranie danych o liczbie pracowników naszych klientów niezbędnych do wprowadzenia wskaźnika WIRON – wyjaśnia Dariusz Nalepa.

Nie tylko chatboty

Mimo że klienci banków coraz więcej spraw załatwiają sami w systemie bankowości online, wciąż istotne znaczenie ma kontakt z "żywym" człowiekiem, który w sposób empatyczny jest w stanie pomóc w przypadku, w którym klient zagubi się w systemie i nie wie, co zrobić, by osiągnąć swój cel.

To jest główne zadanie dobrze działającego contact center. Dawno minęły czasy, w których klienci dzwonili na infolinię, by zapytać o saldo rachunku czy status przelewu. To mogą – i umieją – zrobić sami przez internet w kilku prostych krokach. Dzwonią, gdy mają problem i "muszą" porozmawiać z obsługą banku. W przypadku klientów korporacyjnych jest to jeszcze bardziej istotne – bo też sprawy, z którymi dzwonią, są zwykle bardziej złożone.

– Nasze Centrum Klienta Korporacyjnego to zespół ludzi o bardzo szerokich kompetencjach, są przewodnikami po naszym bankowym świecie – wyjaśnia Dariusz Nalepa. – Pomagają klientom już od momentu rozpoczęcia współpracy. Ale to codzienne wsparcie to nie tylko rozmowy telefoniczne, ale również cyfrowe narzędzia wspierające współpracę z klientem – Asystent Online, czyli czat i cobrowsing.

Pierwsza opcja to możliwość połączenia się na czacie z pracownikiem banku, który pomoże w obsłudze mBank CompanyNet, czyli systemu dla klientów korporacyjnych. Dodatkowym ułatwieniem jest wspomniany cobrowsing, czyli możliwość udostępnienia ekranu klienta, dzięki czemu pomoc konsultanta będzie szybsza i bardziej efektywna.

Bankowość niewidoczna

Trendem, który wyraźnie rysuje się na rynku bankowości korporacyjnej, jest coraz częstsze korzystanie z niej nie bezpośrednio, ale za pomocą zewnętrznych integracji.

– Coraz częściej nasi klienci nie chcą widzieć banku w swoich codziennych działaniach – mówi Dariusz Nalepa – Chcą działać wyłącznie w swoich systemach finansowo-księgowych, a reszta ma się dziać automatycznie. I tutaj również bank przychodzi z pomocą. Nasze rozwiązania z obszaru bezpośredniej integracji, tzw. API, pozwalają połączyć się z systemami klientów. Dochodzi do automatycznej wymiany informacji np. sald, wyciągów czy historii rachunku. Z poziomu swojego systemu klienci mogą wymienić walutę, wysłać przelew, zmienić limit na karcie czy zamówić gotówkę do swojego sklepu.

To nie tylko przyspiesza i upraszcza zarządzanie finansami, ale także zwiększa bezpieczeństwo i efektywność procesów biznesowych.

Korporacyjna mobilność

Wspomniane wcześniej dobre doświadczenia klientów, którzy chcą obsługiwać finanse firmy tak samo prosto, jak osobiste rachunki, dotyczą również bankowości mobilnej.

– Pracownicy firm są coraz bardziej mobilni, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Oczekują oni dostępu do swoich finansów i możliwości zarządzania nimi w dowolnym miejscu i czasie. W mBanku wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów i rozbudowujemy naszą ofertę mobilną, podążając za ich głosami i wskazówkami. Nie produkujemy na zapas, zasypując klientów rozwiązaniami, na które oni jeszcze nie są gotowi.

Już ponad 90 proc. klientów mBanku korzysta z bankowości mobilnej, liczba realizowanych przez nich czynności wzrasta każdego miesiąca.

– Cyklicznie prowadzimy badania naszych klientów, ich opinie są dla nas niezwykle ważne i z dużą uważnością je analizujemy oraz wprowadzamy zmiany, których oczekują. O tym, jak istotne dla nas są ich komentarze i oczekiwania, świadczyć może fakt, co miesiąc – czyli aż 12 razy w ciągu roku – wdrażamy oczekiwane przez użytkowników zmiany i poprawki – wyjaśnia Dariusz Nalepa. – To właśnie głosy klientów zapewniły nam pierwsze miejsce w Polsce w rankingu magazynu Euromoney w kategoriach Best Service (w latach 2020, 2022 i 2023) oraz Market Leader Cash Management Bank (2023), a międzynarodowe jury organizacji Global Finance wyróżniło nas w roku 2023 nagrodami The Best Corporate Digital Bank oraz The Best Corporate Mobile Banking App w Polsce – dodaje ekspert mBanku.

Płatna współpraca z mBank

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup