Bardzo drogi obiad. Zapomniała o banknotach w piekarniku, upiekła 21 tys. zł
Niecodzienna sytuacja miała miejsce w jednym z banków w Końskim. Do okienka kasowego przyszła kobieta, która chciała wymienić pieniądze. Problem w tym, że były mocno spalone.
16.08.2018 | aktual.: 16.08.2018 12:24
Kobieta miała ze sobą 1100 zł, choć ciężko było rozpoznać w banknotach taką kwotę. Prawo nakazuje w takim wypadku, tj. zgłoszenia zniszczonych polskich banknotów, powiadomienie policji - informuje portal konecki24.pl.
Funkcjonariusze przybyli na miejsce, a następnie przesłuchali niedoszła klientkę na komisariacie. Okazało się, że kobieta przechowywała swoje oszczędności życia w piekarniku. W sumie było to 21 tys. zł.
Niestety, mieszkanka Fałkowa zapomniała o swojej supertajnej skrytce. Spokojnie zaczęła przygotowania do obiadu. Skutek był opłakany. Z tego, co ocalało, kobieta była w stanie uzbierać 1100 zł, które wzięła do banku, aby wymienić je na nowe banknoty.
Inflacja "zjada" oszczędności wypracowane na lokatach
Resztę zebrali, a w zasadzie zeskrobali, koneccy policjanci. Niektóre z pieniędzy trzeba było zebrać z dna i blach. To, co udało się odzyskać, posłano do ekspertyzy. Ma ona na celu ustalić, czy to autentyczne banknoty.
Banki są zobowiązane wymienić zniszczone pieniądze, jeśli zachowały się one w więcej niż 45 proc. i możliwe jest ustalenie ich nominału. Banknoty, które zachowały od 45 do 75 proc. powierzchni, zostaną wymienione za połowę ich nominalnej wartości.
Losy zeskrobanych banknotów znajdują się obecnie w rękach ekspertów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl