Bary mleczne. Resort finansów zabrał głos w sprawie dotacji

Nowelizacja budżetu w żaden sposób nie wpłynie zarówno na ceny dotowanych posiłków sprzedawanych w barach mlecznych, jak i na skalę ich dostępności - poinformowało Ministerstwo Finansów w czwartkowym komunikacie.

Obraz
Jacek Bereźnicki

Ministerstwo odniosło się w ten sposób do czwartkowej publikacji dziennika "Fakt", który poinformował, że w ramach nowelizacji budżetu na 2015 rok zmniejszona została o 5 mln zł dotacja na bary mleczne.

"Środki w budżecie zabezpieczone na dofinansowanie dotowanych posiłków są wystarczające na wypłatę wszystkich należnych przedsiębiorcom dotacji w 2015 roku (zgodnie ze zgłoszonym przez przedsiębiorców zapotrzebowaniem)" - napisał resort w komunikacie.

MF dodało, że niższa niż pierwotnie zakładano kwota wykorzystanej dotacji przez bary wynika z mniejszego zainteresowania przedsiębiorców sprzedażą dotowanych posiłków lub mniejszą liczbą konsumentów, którzy skorzystali z usług świadczonych przez bary mleczne. Zaznaczyło, że "do 10 listopada przedsiębiorcy nie zgłosili zapotrzebowania na wszystkie środki przeznaczone w budżecie na dotacje do barów mlecznych". "Jest to decyzja przedsiębiorców, która można zakładać, wynika z braku zapotrzebowania" - czytamy w komunikacie resortu finansów.

Ministerstwo nie tłumaczy jednak, z czego wynika ten "brak zapotrzebowania". Tymczasem wiele barów mlecznych zrezygnowało z przyjmowania dotacji, bojąc się, że urzędnicy z byle powodu nakażą zwrócić pieniądze.

- Widzę, że klimat wokół barów mlecznych się zmienił. Tylko co z tego? Przecież my jeden bar już zamknęliśmy. A wszystkie inne zrezygnowały z dotacji. Pytanie dlaczego wyrządzono tyle zła nam, pracownikom, klientom? Te stare bary mleczne z niskimi cenami już nie wrócą. Dotacji według mojej wiedzy nie bierze też ani Toruń, ani Bydgoszcz. Załatwiono nas w białych rękawiczkach - mówiła w październiku Wirtualnej Polsce Gorońska, szefowa GSS Społem w Poznaniu. Firma administruje kilkoma barami mlecznymi.

Sejm znowelizował budżet na 2015 r. w środę. Zakłada ona podniesienie deficytu budżetowego o 3,9 mld zł do poziomu 49 mld 980 mln zł. Rząd tłumaczy to niższymi dochodami o 10,5 mld zł (o 3,5 proc.) względem planowanych na ten rok w ustawie budżetowej. Tym samym zakładane dotychczas w budżecie dochody w wysokości 297,2 mld zł zostaną zmniejszone do kwoty 286,7 mld zł.

Jako główny powód obniżenia prognozy dochodów wskazano niższe o 13,3 mld zł dochody z VAT oraz podatku akcyzowego o 0,6 mld zł - przy jednoczesnym wzroście prognozy dochodów z tytułu podatku CIT o 1,1 mld zł, z podatku PIT o 0,6 mld zł i dochodów niepodatkowych o 1,7 mld zł. Wydatki budżetu państwa obniżono o 6,6 mld zł w porównaniu do wydatków zaplanowanych w ustawie budżetowej na 2015 r., tj. do kwoty 336,7 mld zł.

W ubiegłej kadencji oburzenie ówczesnej opozycji oraz zaniepokojenie przedsiębiorców prowadzących bary mleczne wywołało rozporządzenie MF z grudnia 2014 roku, które drastycznie ograniczyło listę potraw, na które bary mleczne mogły otrzymywać dotacje ministerialne. Ponad 2 tys. osób podpisało się pod petycją do ministra finansów z apelem o utrzymanie dotychczasowego wsparcia dla barów mlecznych. W Krakowie zorganizowano akcję Narodowego Baru Mlecznego pod hasłem "Chcemy pieprzyć w barach mlecznych".

Problem polegał na tym, że na liście surowców, z których można przygotowywać dotowane przez państwo potrawy, nie było przypraw. W związku z tym resort finansów opracował nowe przepisy, które weszły w życie 1 kwietnia br., w myśl których możliwość wykorzystywania przypraw została przywrócona.

Jak urzędnicy walczyli z barami mlecznymi?


Wybrane dla Ciebie

Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Tony truskawek z Egiptu z zakazem wjazdu. Oto co wykryły służby
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Koniec sporu o kebaba. Turcy wycofali wniosek z UE
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Skarbówka wyprzedaje auta. Wśród nich kultowa toyota za 8 tys. zł
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Pierwszy taki autobus na cmentarzu. To pomysł Polaków
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
Przemyt warty 76 tys. zł. Oto co znaleźli w przesyłkach kurierskich
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
4 minuty przerwy w pracy i sygnał do szefostwa. Amazon odpiera zarzuty
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
"Złote kolby" niszczą maszyny rolników. Straty sięgają 100 tys. zł
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Polskie borówki podbijają Azję. Otwiera się nowy rynek
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Deweloper chce wcisnąć blok na ich podwórku. Mieszkańcy protestują
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Włamywali się do ciężarówek i kradli towar. Jest decyzja sądu
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę
Gigant kawowy zwalnia. 900 osób w USA straci pracę