BBN ws. dostępności do lecznictwa szpitalnego (komunikat)
...
31.03.2010 10:17
31.03. Warszawa - Biuro Bezpieczeństwa Narodowego informuje:
W Biurze Bezpieczeństwa Narodowego opracowane zostały wyniki kwestionariusza BBN dotyczące zabezpieczenia dostępności pacjentów do świadczeń lecznictwa szpitalnego.
Część dokumentu zawierająca wnioski została przedstawiona Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu i będzie stanowiła element dyskusji podczas posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju.
Publikowany materiał został przesłany do premiera Donalda Tuska, minister zdrowia Ewy Kopacz, prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza oraz przewodniczących sejmowej i senackiej komisji zdrowia. Dokument zawiera m.in. wyniki ankiet, analizę odpowiedzi przesłanych przez dyrektorów placówek zdrowia, a także omówienie metodologii przeprowadzonego badania i stanu prawnego.
Z analizy ankiet wynika m.in., że kontrakty szpitali z NFZ, w 2009 r. wynoszące ok. 19 mld 380 mln zł, były o ok. 460 mln zł większe, niż kontrakty zaplanowane na 2010 r. opiewające na kwotę ok. 18 mld 920 mln zł. Bardzo istotna jest odpowiedź dyrektorów na pytanie o wysokość kontraktu z NFZ, który nie zwiększałby długu szpitali w 2010 r. Według zarządzających szpitalami, taki kontrakt powinien wynosić ok. 20 mld 800 mln zł.
Poważnym problemem szpitali są nadwykonania, czyli przyjmowanie większej liczby pacjentów, niż zostało to zakontraktowane z NFZ. Ponieważ problem nadwykonań jest powszechny, stanowi dowód na złe lub niepełne oszacowanie potrzeb szpitali. W sumie 88 proc. szpitali wykazało nadwykonania na łączną kwotę 1 mld 217 mln zł. NFZ zwrócił im średnio zaledwie 14 proc. kwot. Według dyrektorów sposób płacenia przez NFZ za nadwykonania jest całkowicie nieprzejrzysty. Ponad połowa szpitali nie dostała za nie żadnego zwrotu, a 17 proc. placówek zrefundowano je w całości. Dyrektorzy szpitali alarmowali również, że nie znają zasad obowiązujących przy podejmowaniu takich decyzji.
Kolejnym poważnym problemem są długi. Zadłużonych jest 72 proc. polskich szpitali. Zaledwie co czwarty nie ma długów.
BBN w ankiecie zapytało także o obawy dyrektorów. Aż 76 proc. dyrektorów wskazało zagrożenia w funkcjonowaniu szpitali w 2010 r. 35 proc. z nich uważa, że głównym zagrożeniem są ograniczenia w dostępie do świadczeń zdrowotnych dla pacjentów. 30 proc. twierdzi, że NFZ za nisko szacuje koszty usług medycznych. Co piąty dyrektor obawia się o dług szpitala lub brak płynności finansowej. Problem jest też z tym, że coraz częściej NFZ podpisuje kontrakty zaledwie na kilka miesięcy.
Zarówno dyrektorzy, jak i środowiska zawodowe alarmują, że w szpitalach i poradniach brakuje odpowiedniej kadry, a pracujące tam osoby są w wieku zaawansowanym. Problem ten będzie narastał w kolejnych latach i doprowadzi do powstania luki pokoleniowej, którą będzie trudno zredukować. Z wyliczeń Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych wynika, że w skali kraju obecnie brakuje ok. 6 tys. pielęgniarek. Bardzo niepokojące natomiast jest to, że za 10 lat, w 2020 r. będzie brakowało ok. 60 tys. pielęgniarek.
UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść. (PAP)
kom/ ral/