Będą zwroty dla emerytów. Kto może liczyć na ponad 400 zł?
Dobra wiadomość dla emerytów - w lutym mogą spodziewać się miłej niespodzianki. Mowa o zwrotach związanych z zasadami opodatkowania 13. i 14. emerytur. Według informacji podanych przez dziennik.pl, niektórzy z nich mogą liczyć nawet na ponad 400 zł zwrotu podatku.
W roku 2023 dodatkowe świadczenia dla emerytów podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym - oznacza to, że kwota brutto została obniżona nie tylko o składkę zdrowotną, ale również o zaliczkę na podatek dochodowy (która jest zależna od wysokości miesięcznego świadczenia).
Jeżeli zaliczka została pobrana od kwoty wolnej, nieprzekraczającej 30 tys. zł, zostanie zwrócona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małe mieszkanie? Ten problem ma wielu Polaków. Jest rozwiązanie
Zwroty nadpłaconych zaliczek mogą trafić na konta niektórych seniorów w lutym. Kwalifikują się do tego osoby, które pobierają emeryturę nieprzekraczającą 2500 zł brutto i osiągnęły w 2023 roku przychody nieprzekraczające 30 tys. zł.
Kwota zwrotu podatku będzie zależała od wysokości podstawy. Najwięcej otrzymają ci, których podstawa wynosi około 1900 zł - mogą liczyć nawet na 413 zł.
Prognozowany wskaźnik waloryzacji świadczeń na rok 2024 wyniesie nie mniej niż 12,3 proc., wskazała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Podkreśliła też, że na ten rok w budżecie państwa są zagwarantowane środki finansowe na waloryzację świadczeń.
Szacowany całkowity koszt waloryzacji przy prognozowanym wskaźniku wynosi około 43,6 mld zł, uwzględniając skutek finansowy podwyższenia tzw. 13 i 14 emerytury.
Mechanizm podwójnej waloryzacji świadczeń stanowi instrument zabezpieczenia ich wartości w dobie niepewnej sytuacji gospodarczej wywołanej m.in. przez politykę poprzedniego rządu. Szczególnie, że jednorazowe dodatki, które oczywiście utrzymamy, nie wchodzą w tzw. podstawę waloryzacji, nie wpływają zatem na realną wartość rent i emerytur - zaznaczyła minister.
