Będzie łatwiej o sanatorium na NFZ. Nowe zasady od 1 lipca

Dotychczasowy wzór skierowania był uznawany za zbyt skomplikowany i czasochłonny. Lekarze musieli wypełniać wiele szczegółowych danych, co stanowiło niepotrzebne obciążenie.

Mimo tego, jak podaje rynekzdrowia.pl, zdarzały się błędy i pacjenci byli kierowani na niewłaściwe świadczenia. Zmiany, które wejdą w życie wraz z początkiem lipca, mają położyć kres tym problemom.

Nowe formularze będą zawierały tylko trzy podstawowe sekcje: wskazania do leczenia, przeciwwskazania oraz istotne odchylenia od normy.

Wśród zbędnych informacji, które zostaną usunięte, znajdują się takie parametry jak ciśnienie krwi, puls, waga czy wzrost. Zmiany mają na celu zmniejszenie biurokracji i ułatwienie pracy lekarzom.

Kolejną ważną zmianą jest rozszerzenie grona specjalistów, którzy mogą zatwierdzać skierowania. Obecnie zadanie to spoczywa na balneologach i specjalistach medycyny fizykalnej.

Wkrótce dołączą do nich lekarze chorób wewnętrznych, medycyny rodzinnej, reumatolodzy i ortopedzi, którzy ukończą specjalistyczny kurs z podstaw balneologii.

Naczelna Rada Lekarska wyraża jednak obawy dotyczące braku precyzyjnych informacji o programie kursu, minimalnej liczbie godzin oraz podmiotach uprawnionych do jego organizacji. Podkreśla się potrzebę ujednolicenia programu w całym kraju.

Obecnie trwa tzw. sezon wysoki, w trakcie którego opłaty za sanatorium na NFZ są wyższe. Obowiązują one od 1 maja do 30 września.

Podwyżki sezonowe dotyczą opłat za dzień pobytu w sanatorium, które różnią się w zależności od standardu pokoju. Wzrost cen obejmuje turnusy zarówno 21-dniowe, jak i 28-dniowe.

Dla przykładu kuracjusz, który wybiera się na 21-dniowy turnus i będzie mieszkał w pokoju jednoosobowym z pełnym węzłem higieniczno-sanitarnym, zapłaci 859,90 zł. To o ponad 174 zł więcej niż w sezonie jesienno-zimowym.