Belka: wciąż istnieje przestrzeń dla obniżki stóp procentowych w Polsce

Wciąż istnieje przestrzeń dla obniżki stóp procentowych w Polsce, ale moment ewentualnego poluzowania polityki pieniężnej trzeba dobrze wybrać - powiedział PAP prezes NBP Marek Belka. Jego zdaniem czwartkowa decyzja EBC może być czynnikiem sprzyjającym umocnieniu złotego.

23.01.2015 16:20

Odnosząc się do czwartkowej decyzji EBC dotyczącej programu skupu aktywów Belka podkreślił, że rynki finansowe spokojnie przyjęły decyzje o skali luzowania polityki pieniężnej w strefie euro, a reakcja rynkowa na decyzję była ograniczona.

Rada Prezesów Europejskiego Banku Centralnego ogłosiła w czwartek program skupu aktywów o wartości 60 mld euro miesięcznie. Program zostanie rozpoczęty w marcu 2015 roku i potrwa do końca września 2016 roku.

"Myślę, że EBC trafił mniej więcej w oczekiwania rynku, bo nie chciał doprowadzić do kolejnych zawirowań na rynkach. Udało się" - powiedział PAP Belka.

Prezes NBP podkreślił, że niezależnie od tego należy spodziewać się, że luzowanie ilościowe EBC "powinno być czynnikiem sprzyjającym wzmocnieniu złotego". Polska waluta w czwartek, po ogłoszeniu decyzji EBC, umocniła się o około 5 groszy wobec euro, z poziomu 4,30 do 4,25.

"Te nowe środki trzeba będzie przecież gdzieś ulokować. To jest ponad 1 bln euro w ciągu najbliższego półtora roku. Oczywiście, oczekiwania prezesa Mario Draghiego i całej Rady Dyrektorów EBC są takie, żeby te pieniądze zostały przeznaczone na ożywienie akcji kredytowej i na stymulowanie popytu w strefie euro" - powiedział.

"Wiemy jednak, że nie zostaną one przeznaczone tylko na ten cel i że częściowo będą lokowane, także poza strefą euro. Polska jest jednym z potencjalnych kandydatów tego napływu, co może sprzyjać pewnemu wzmocnieniu złotego" - dodał.

Zdaniem prezesa NBP, czwartkową decyzję EBC dotyczącą skupu aktywów należy określić mianem "przełomu" w prowadzeniu polityki pieniężnej w strefie euro.

"W czwartek mieliśmy do czynienia z pewnym przełomem: mamy zapowiedź rozpoczęcia zakupów obligacji znacznej wielkości, na wzór amerykański, japoński czy brytyjski. Czy to przyniesie odpowiednie skutki? Zobaczymy. Z naszego punktu widzenia trzymamy kciuki, żeby był to bodziec wzrostowy dla gospodarki europejskiej" - dodał.

Belka podkreślił, najważniejszą kwestią z punktu widzenia europejskiej gospodarki - ale także Polski - jest, czy program EBC przyniesie pożądane skutki, czyli wpłynie na ożywienie popytu i odwrócenie rysujących się tendencji deflacyjnych w strefie euro.

"Jeżeli tak się stanie, to dla nas będzie to dobre. Lepszy stan gospodarki europejskiej oznacza, że i polska gospodarka będzie w lepszym stanie. Polski pracobiorca, polski podatnik, ale także i kredytobiorca, będą w lepszej kondycji" - powiedział prezes NBP.

W kontekście przełożenia się decyzji EBC na politykę pieniężną w Polsce, Belka powiedział: "Decyzyjne posiedzenie RPP odbędzie się za niecałe dwa tygodnie. Mamy czas, zobaczymy, czy ujawni się bardziej zdecydowana tendencja. Przeanalizujemy sytuację i podejmiemy najlepszą decyzję".

Najbliższe, decyzyjne posiedzenie RPP zaplanowane jest na 3-4 lutego.

"Mówię ostatnio wyraźnie, że przestrzeń do obniżki stóp jeszcze istnieje. Nie jakaś wielka, ale istnieje. Natomiast trzeba wybrać dobrze moment. Mówiłem o destabilizacji na rynkach finansowych, którą warto przeczekać. Mamy jeszcze ponad tydzień do posiedzenia Rady" - powiedział.

"Utrwalająca się tendencja do wzmacniania się złotego wobec euro byłaby czynnikiem neutralizującym obecną niestabilność rynków" - dodał.

Belka pytany, czy jego zdaniem mocniejszy złoty mógłby skłonić do zmiany zdania tych członków RPP, którzy w ostatnich miesiącach byli przeciwni dalszej redukcji stóp, stwierdził: "Trudno powiedzieć. Na podstawie tego, co słyszę w wypowiedziach publicznych mogę sądzić, że niektórzy członkowie Rady wzięliby to pod uwagę, podobnie jak przedłużającą się deflację".

Zdaniem prezesa NBP, nie można nie zgodzić się z opinią, że Rada nie ma wiele czasu na podjęcie ewentualnej decyzji o obniżce stóp.

Według Belki "trzeba brać pod uwagę", że stopy procentowe w Polsce są na historycznie niskich poziomach.

"Oczywiście - wszędzie są niskie, więc te nasze i tak są bardzo wysokie w porównaniu do innych krajów. Poza tym realna stopa procentowa w Polsce jest dzisiaj stosunkowo wysoka. Jednak mimo wszystko, nominalna jest historycznie niska. I jest zrozumiałe, że nie wszyscy akceptują możliwość jej dalszego obniżania" - powiedział.

"Przyczyny są tutaj bardzo różne. Także niekiedy i psychologiczne. Podkreślam - pewna przestrzeń dalej istnieje. Ale po pierwsze - musi być większość. Myślę, że nie jesteśmy dalecy od niej. Ale także musi być wybrany odpowiedni moment" - dodał.(PAP)

jba/ fdu/ drag/

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)