Bez porozumienia w spółkach węglowych; wkrótce spotkanie związkowego sztabu

W poniedziałek w Katowicach zbierze się Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy, skupiający wiodące regionalne centrale związkowe. Głównym tematem ma być sytuacja zabrzańskiej kopalni Makoszowy i brak porozumienia w rozmowach prowadzonych w spółkach węglowych.

28.01.2016 13:35

Chodzi m.in. o toczące się w Katowickim Holdingu Węglowym i Kompanii Węglowej rozmowy dotyczące zasad ratalnej wypłaty czternastej pensji, ale przede wszystkim sprawę przyszłego kształtu i zamierzeń Kompanii, której 11 kopalń ma wiosną tego roku trafić do nowej spółki - Polskiej Grupy Górniczej.

"Sygnały płynące z Kompanii są niepokojące; zarząd spółki nie idzie w kierunku, który uważamy za właściwy" - skomentował w czwartek lider Sierpnia 80 Bogusław Ziętek, zastrzegając, że rozmowy z zarządem Kompanii są w toku, a przesądzanie ich efektu byłoby obecnie przedwczesne. Związkowcy nie ukrywają jednak, że niepokoją ich plany spółki na 2016 rok.

"To, co zostało przedstawione stronie związkowej, jest niepokojące na tyle, że zaowocowało wnioskiem, aby w kolejnym spotkaniu wzięli udział minister i wiceminister energii" - relacjonował Ziętek. Kolejną turę rozmów zaplanowano na piątek. Jak dotąd nie ma potwierdzenia, aby mieli w nich uczestniczyć przedstawiciele Ministerstwa Energii.

Przed tygodniem wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski zapowiadał, że niebawem rozpoczną się rozmowy ze stroną społeczną dotyczące Polskiej Grupy Górniczej. Nie są jednak znane konkretne terminy takich negocjacji.

Podczas środowych rozmów zarząd Kompanii przedstawił związkowcom założenia planu-techniczno-ekonomicznego na 2016 r., w tym dane dotyczące planowanej wielkości wydobycia i sprzedaży węgla oraz zatrudnienia; pojawiły się też nieoficjalne informacje o propozycji zmniejszenia górniczych wynagrodzeń, np. poprzez rezygnację z niektórych świadczeń.

Obawy związków budzi również zakładany duży udział w działaniach spółki prywatnych firm świadczących usługi górnicze w kopalniach, kosztem załogi własnej kopalń. Zatrudnianie takich firm jest tańsze m.in. dlatego, że pracujący tam górnicy nie otrzymują takich świadczeń jak ci zatrudnieni bezpośrednio przez kopalnię.

Rzecznik Kompanii Tomasz Głogowski potwierdził, że w środę firma przekazała związkowcom dokumenty związane z tegorocznymi planami, nie podał jednak szczegółów, tłumacząc to tajemnicą przedsiębiorstwa. Do poufności zostali również zobowiązani związkowcy. W piątek rozmowy mają być kontynuowane.

Również na piątek zaplanowano kolejne spotkanie związkowców z zarządem Katowickiego Holdingu Węglowego, dotyczące zasad wypłaty należnej górnikom 14. pensji. Podobnie jak w Kompanii, zarząd chciałby wypłacić ją w ratach, zamiast w całości w lutym. Związki z holdingu już kilka dni temu zwróciły się o interwencję w tej sprawie do premier Beaty Szydło, apelowały też o włączenie się w rozmowy szefów resortu energii.

Oprócz sytuacji w największych spółkach, związkowców niepokoi sytuacja kopalni Makoszowy w Zabrzu, która w ubiegłym roku, po wydzieleniu z należącej do Kompanii Węglowej kopalni Sośnica-Makoszowy, trafiła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, gdzie nadal wydobywa węgiel. Związki liczyły, że po wyłączeniu z Kompanii kopalnia stanie się rentowna i będzie lokować swój węgiel na rynku; teraz boją się likwidacji zakładu.

8 stycznia związkowcy z kopalni Makoszowy zawieźli do Kancelarii Premiera list podpisany przez ponad 2 tys. pracowników i przedstawicieli ich rodzin. Związki uważają, że kopalnia Makoszowy jako samodzielna jednostka potrafi się obronić i utrzymać bez strat, jednak obecnie - ich zdaniem - ma zablokowany rynek zbytu; niemożność sprzedaży węgla pogarsza wyniki zakładu, stąd obawy o jego przyszłość i oskarżenia o łamanie ustaleń zawartego z poprzednim rządem porozumienia.

Właśnie sytuacja kopalni Makoszowy stała się formalną przyczyną zwołania poniedziałkowego spotkania Międzyzwiązkowego Komitetu Protestacyjno-Strajkowego - jest to związkowy sztab powołany na szczeblu regionalnych (a nie branżowych) central związkowych. Jego członkowie mają jednak omówić sytuację w całym górnictwie i wypracować w tej sprawie stanowisko oraz przedyskutować możliwe scenariusze dalszych działań.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)