Bezrobocie spada zbyt wolno
Na przełomie września i października zajęcia
zacznie szukać 700 tys. tegorocznych absolwentów różnego rodzaju
szkół. Oznacza to, że stopa bezrobocia, która od lutego do czerwca
spadła z 18 do 16%, wyraźnie wzrośnie. Pewnie jednak nie na
długo, bo część młodzieży szybko ruszy w poszukiwaniu pracy za
granicę - przewiduje "Gazeta Prawna".
20.07.2006 | aktual.: 20.07.2006 06:57
Na przełomie września i października zajęcia zacznie szukać 700 tys. tegorocznych absolwentów różnego rodzaju szkół. Oznacza to, że stopa bezrobocia, która od lutego do czerwca spadła z 18 do 16%, wyraźnie wzrośnie. Pewnie jednak nie na długo, bo część młodzieży szybko ruszy w poszukiwaniu pracy za granicę - przewiduje "Gazeta Prawna".
Od lutego do czerwca tego roku liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 337 tys. osób. Spadek ten miał w znacznym stopniu charakter sezonowy. Był możliwy dzięki pojawiającym się wraz z nadejściem wiosny miejscom pracy w rolnictwie i budownictwie.
Pewna część tegorocznego spadku liczby osób pozostających bez zatrudnienia to również zasługa tworzenia nowych miejsc pracy w szybko rozwijającej się gospodarce. Ale decydujące znaczenie miały jednak wyjazdy zagraniczne.
Wyraźnie ograniczają one nasze bezrobocie od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Według różnych szacunków, z Polski wyjechało za pracą 1-2 mln osób. I ciągle wyjeżdżają kolejne.
Sprzyja temu otwieranie rynków pracy przez kolejne kraje UE: w kwietniu tego roku uczyniły to Finlandia, Grecja, Hiszpania i Portugalia.
Z wyliczeń "Gazety Prawnej" wynika, że gdyby z zagranicy nagle powróciło milion pracujących tam Polaków i wszyscy zarejestrowaliby się w urzędach pracy, to stopa bezrobocia wyniosłaby nie 16%, ale 21,7%.
Dla tegorocznych absolwentów na krajowym rynku pracy zabraknie grubo ponad 300 tys. miejsc pracy. Jak uważają eksperci, nie przełoży się to na proporcjonalny wzrost stopy bezrobocia, gdyż wielu młodych Polaków wyjedzie w poszukiwaniu pracy za granicę. (PAP)