Bezrobotni utworzyli komitet kolejkowy po dotacje

Ponad stu bezrobotnych z powiatu olsztyńskiego złożyło we wtorek aplikacje do programu "Sam sobie szefem", w którym mogą dostać 40 tys. zł na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Z powodu limitu przyjęć część kandydatów spędziła całą noc w kolejce na ulicy.

Obraz

Ponad stu bezrobotnych z powiatu olsztyńskiego złożyło we wtorek aplikacje do programu "Sam sobie szefem", w którym mogą dostać 40 tys. zł na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Z powodu limitu przyjęć część kandydatów spędziła całą noc w kolejce na ulicy.

Kilkudziesięciu bezrobotnych powołało komitet kolejkowy i spędziło noc przed siedzibą Placówki Kształcenia Zawodowego w Olsztynie, instytucji przyjmującej wnioski. Powodem był regulamin rekrutacji dopuszczający zamknięcie naboru zaraz po osiągnięciu wyznaczonego limitu zgłoszeń.

Zgodnie z regulaminem - zaakceptowanym przez Wojewódzki Urząd Pracy - biuro projektu miało przyjmować wnioski od 15 do 21 maja. Nabór miał jednak zostać przerwany w chwili osiągnięcia trzykrotności liczby uczestników przewidzianych w projekcie. Taki limit wyznaczono na 135 osób.

Jak poinformował PAP kierownik placówki Jerzy Małek, we wtorek do południa aplikacje złożyło 118 osób i nie było więcej chętnych. Do zamknięcia naboru brakowało 17 wniosków.

- Część osób niepotrzebnie narobiła szumu i stała od wczoraj w kolejce. Trudno im się dziwić, gdybym to ja miał dostać 40 tys. zł, to stałbym nawet dwa dni - stwierdził kierownik.

Zdaniem Małka wyznaczenie limitu przyjęć było niezbędne ze względu na koszty. Jak wyjaśnił, jego firma - wygrywając konkurs na operatora programu - dysponuje środkami na opłacenie doradców biznesowych i zawodowych do oceny określonej liczby kandydatów.

Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Olsztynie Zdzisław Szczepkowski potwierdził, że przy wyborze firmy realizującej program zaakceptowano proponowane przez nią limity przyjęć.

- Nasza komisja uznała, że to dobry pomysł, bo ogranicza koszty rozpatrywania wniosków. Gdybyśmy dopuścili tysiąc wniosków do oceny, byłoby to ze szkodą dla ilości udzielonych potem dotacji - ocenił dyrektor.

Program "Sam sobie szefem" jest realizowany ze środków unijnych. Na podstawie złożonych wniosków zostanie wybranych 45 kandydatów, którzy będą uczestniczyli w szkoleniach grupowych. Spośród nich 31 osób ma otrzymać dotacje inwestycyjne do 40 tys. zł, wsparcie pomostowe przez pół roku oraz wsparcie szkoleniowo-doradcze przy rozpoczęciu działalności gospodarczej.

Program adresowany jest do bezrobotnych mieszkańców powiatu olsztyńskiego. Preferowane będą osoby długotrwale bezrobotne, w tym mieszkańcy terenów wiejskich, kobiety i niepełnosprawni.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Nadchodzą trzy niedziele handlowe. W życie wchodzą nowe przepisy
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Na promocjach bankowych zarobił 61 tys. zł. Oto jego sekret
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Problemy giganta w Polsce. UOKiK wlepił milionową karę
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
Tak wyglądają klejnoty skradzione z Luwru. Mamy zdjęcia
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
IKEA tnie zatrudnienie. Redukcja kilkuset etatów
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
ZUS zmienia terminy wypłat. Te grupy dostaną pieniądze wcześniej
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka
Rewolucja w polskich sadach. Oto jak zbiera się teraz jabłka