Bezrobotny? Nie siedź w domu, nie utrwalaj biernej postawy. Jest dla ciebie praca!

Trudno powiedzieć, dlaczego praca tymczasowa kojarzy się większości z nas z pracą sezonową. Tymczasem to świetna możliwość znalezienia zatrudnienia dla tych, którzy od dłuższego czasu nie mogą znaleźć pracy etatowej lub na zlecenie. Praca tymczasowa jest też idealnym sposobem na uniknięcie bezrobocia.

Pracownicy tymczasowi nie są na naszym rynku nowością. Rozwiązanie to znane jest w prawie polskim od 10 lat. Problem w tym, że dla wielu osób tymczasowość pracy oznacza, że oferta w tym zakresie jest dość marna. Fakt, na początku stosowana była tylko w przypadku pracowników nisko wykwalifikowanych, jednak po kilku latach zmieniła swoje oblicze, by objąć również specjalistów, nawet tzw. "białych kołnierzyków". Szacuje się, że procentowy udział pracowników na stanowiskach biurowych pośród pracowników zatrudnionych na zasadach pracy tymczasowej znajduje się na poziomie 30 proc. i stale rośnie.

Dlaczego nie warto lekceważyć możliwości, jakie daje praca tymczasowa? Ta forma zatrudnienia może być łatwiejszą drogą do zdobycia cennego doświadczenia, przebranżowienia się, a także rozpoczęcia kariery zawodowej w określonej firmie. Jednak lenistwo lub niewiedza sprawiają, że wiele osób woli swe kroki skierować do urzędu pracy niż do agencji pracy tymczasowej. Warto się więc zastanowić, czy może być tak, że komuś nie będzie opłacało się pracować tymczasowo, bo skusi go świadczenie właśnie w urzędzie pracy?

- Od 1 czerwca 2013 r. przez pierwsze trzy miesiące osoby uprawnione do zasiłku otrzymują 823,60 zł brutto miesięcznie, a potem - 646,70 zł. Przyjmując, że pracownik tymczasowy pracuje jako magazynier za 10 zł brutto na godzinę, wypracuje tę kwotę w dwa tygodnie, więc można tak powiedzieć. Sęk w tym, że siedząc w domu i nie podejmując żadnej pracy, skazuje się po jakimś czasie na utratę prawa do zasiłku. W dodatku pozostawanie bez zatrudnienia przez dłuższy czas utrwala bierną postawę i "uczy bezradności", więc nawet biorąc pod uwagę niskie zarobki, warto podjąć pracę tymczasową. Również po to, aby nauczyć się nowego zawodu i nawiązać nowe znajomości użyteczne w poszukiwaniu zatrudnienia - tłumaczy Artur Ragan z agencji pracy tymczasowej Work Express.

Wiemy już, że praca tymczasowa pomoże nam stanąć na nogi i podreperować domowy budżet, ale przede wszystkim zdobyć doświadczenie zawodowe, które będziemy mogli wykorzystać podczas ubiegania się w przyszłości o stały etat. Nie można tego lekceważyć. To dobry sposób powrotu na rynek dla osób z dłuższą przerwą w pracy, np. kobietom po urlopach wychowawczych lub osobom pozostającym dłuższy czas bez pracy. Studenci natomiast dostają szansę na zdobycie zawodowych doświadczeń, bez których pracodawcy nie patrzą na nich przychylnym okiem.

Poza cennym doświadczeniem, pracownik zdobywa też przywileje, o jakich trudno mówić w przypadku tzw. umów śmieciowych. Zatrudnienie w oparciu o ustawę o pracy tymczasowej gwarantuje odprowadzanie składek na ubezpieczenie społeczne, zdrowotne oraz podatek dochodowy. Okres zatrudnienia jest wliczany do stażu pracy pracownika tymczasowego. Za każde 30 dni trwania umowy przysługują mu dwa dni urlopu wypoczynkowego. Co z pensją? Czy można mówić o pensjach minimalnych w przypadku pracy tymczasowej? - Pracownicy tymczasowi w 90 proc. przypadków są zatrudniani przez agencje na umowy o pracę tymczasową (poprawna nazwa: "umowy na czas wykonywania określonej pracy") lub na umowy o pracę na czas określony i ich łączne wynagrodzenie nie może być niższe niż 1680 zł brutto. Pozostałe 10 proc. to umowy zlecenia i tych wymóg płacy minimalnej nie dotyczy - mówi Artur Ragan.

Myśląc o zarobkach warto mieć na uwadze, że praca tymczasowa jest dobrym sposobem na podjęcie zajęcia dodatkowego lub takiego, które można wykonywać w niepełnym wymiarze godzin.

ml, AS,WP.PL

Codziennie nowe oferty pracy. Kliknij i wybierz interesujący Cię region!