Białoruś zapłaciła Rosji, żąda opłat za tranzyt

Białoruś oddała Rosji 187 mln USD długu za gaz - powiadomił w środę wicepremier Uładzimir Siemaszko. Oznajmił, że Mińsk całkowicie spłacił dług i jeśli do czwartku rano Rosja nie zapłaci za tranzyt, Białoruś wstrzyma przesył ropy i gazu przez swoje terytorium.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | DENIS SINYAKOV

- Jesteśmy zmuszeni do wykonania gestu dobrej woli, pożyczyliśmy (pieniądze), jako że sytuacja Białorusi nie jest łatwa, i o godz. 16 (godz. 15 czasu polskiego) na pokrycie długu, który Gazprom przedstawiał Białorusi, skierowanych zostało 187 mln dolarów - oznajmił Siemaszko.

- Żądam od Gazpromu, by jutro do godz. 10 (godz. 9 czasu polskiego) zapłacił nagromadzony dług za tranzyt w wysokości 260 mln dolarów. (W przeciwnym razie) będziemy zmuszeni przerwać tranzyt węglowodorów przez terytorium Białorusi - oświadczył wicepremier.

Na razie Gazprom nie potwierdza otrzymania od Białorusi opłaty za gaz - powiedział w środę wieczorem rzecznik rosyjskiego koncernu Siergiej Kuprijanow.

Gazprom ograniczył w środę rano dostawy gazu dla Białorusi o 60 proc. w stosunku do normalnego przepływu. Wcześniej ograniczył dostawy w poniedziałek o 15 proc. i we wtorek o kolejne 15 proc. Rosyjski gigant chce w ten sposób zmusić Białoruś, by zapłaciła za dostawy realizowane od początku roku. Rosjanie szacują dług na 192 mln dolarów.

W konsekwencji prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka polecił we wtorek rządowi wstrzymać tranzyt rosyjskiego gazu przez terytorium Białorusi do krajów UE, dopóki Gazprom nie zapłaci swego zadłużenia za tranzyt, które Łukaszenka szacuje na 260 mln dolarów.

Komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger zaapelował w środę do obu stron konfliktu o jego rozwiązanie. Powiedział, że Europa nie może być zakładnikiem rosyjsko-białoruskiego sporu gazowego. Komisja Europejska pozostaje w kontakcie z trzema krajami, które mogą być dotknięte białorusko-rosyjskim sporem: Litwą, Polską i Niemcami.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Pięć zawodów przyszłości. Ci pracownicy mają być rozchwytywani
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Dramatyczna sytuacja na rynku ziemniaków. "Są sprzedawane za bezcen"
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Te naczynia z Pepco groźne dla zdrowia. Kupiłeś? Zniszcz lub zwróć
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Nastolatek wyłudził 600 tys. zł. Zakładał garnitur i udawał adwokata
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Podhalański Patrol Budowlany. Tak walczą z patodeweloperką w Zakopanem
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Gdzie wyrzucić styropian po telewizorze albo lodówce? Oto odpowiedź
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Problemy giganta. Makro zamyka cztery hale w Polsce
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Już omijają nowe prawo. Były radny zrobił akcje w markecie
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Butelka wody Ustronianka wywołała burzę. Mamy komentarz Kauflandu
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
Duża zmiana w Biedronce. Klienci szybko ją zobaczą
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
To już plaga na Podlasiu. Rolnicy znajdują niebezpieczne przedmioty
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków
Nocowanie w studio. Wyjazd busem. Nietypowa oferta pracy dla Polaków