Białystok/ Radni obniżyli opłaty za wywóz śmieci posegregowanych
O 4 zł miesięcznie mniej zapłacą za wywóz śmieci białostoczanie, którzy prowadzą selektywną zbiórkę odpadów. Radni przegłosowali bowiem w poniedziałek taką propozycję zgłoszoną przez prezydenta miasta. Stawki będą obowiązywały od nowego roku.
Dotyczyć będą praktycznie wszystkich mieszkańców, bo zaledwie 2-3 proc. białostoczan deklaruje, że nie prowadzi selektywnej zbiórki odpadów i ich obniżki nie obejmą.
W Białymstoku opłaty za wywóz śmieci zależne są od wielkości lokalu. Przy zbiórce selektywnej właściciele mieszkań o powierzchni do 40 metrów kw. płacą obecnie 14 zł miesięcznie, mieszkań o powierzchni 40,01-80 metrów kw. 26 zł, zaś mieszkań i domów o większej powierzchni - 34 zł.
Po uchwalonej obniżce, w każdej z tych grup stawki będą niższe o 4 zł, czyli odpowiednio: 10, 22 i 30 zł. Podobna obniżka dotyczy także nieruchomości niezamieszkałych (np. wykorzystywanych gospodarczo). Nadal będzie obowiązywała też 50-proc. ulga dla osób samotnych o najniższych dochodach.
Komunalna spółka "Lech", która w Białymstoku odpowiada za system gospodarki odpadami, możliwość obniżki stawek uzasadnia oszczędnościami w tym systemie. Sięgają one 8,7 mln zł i wynikają m.in. z niższych stawek, które udało się uzyskać w przetargach na wywóz śmieci w Białymstoku.
Nowe stawki obowiązywać będą od 1 stycznia 2015 roku do września 2016 roku, czyli zakończenia umów z firmami na odbiór odpadów.
Nieco większych obniżek chcieli radni PiS, którzy są opozycją w Radzie Miasta Białystok. I zaproponowali na początku poniedziałkowej sesji, by we wszystkich grupach mieszkańcy płacili nie 4, a 6 zł miesięcznie mniej.
Okazało się jednak, że przed zamknięciem dyskusji, formalnie wniosek Prawa i Sprawiedliwości na piśmie nie wpłynął do przewodniczącego rady. Mimo prób wznowienia procedury by taki wniosek jednak można było złożyć, ostatecznie nie trafił on pod głosowanie.
A za obniżką zaproponowaną przez prezydenta Białegostoku zagłosowało 14 radnych, nikt nie był przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Większość klubu radnych PiS nie wzięła udziału w tym głosowaniu.
Od początku działania nowych przepisów regulujących zagospodarowanie odpadów komunalnych, co wiązało się z przejęciem tego zadania przez samorządy, w Białymstoku jest to trzecia obniżka opłat. Ostatnia obowiązywała od marca.