Biedronka rozpycha się na rynku. Rozwija nowy format sklepów
Biedronka rozwija koncept sklepów typu ultra-mini. Dyskonty skierowane są głównie do mieszkańców dużych miast i miejsc o wysokim natężeniu ruchu. Obecnie działa już ponad 100 takich placówek. W planach jest otwarcie kolejnych.
Obecnie sytuacja w handlu jest trudna, a większość Polaków ogranicza nawet podstawowe wydatki, co prowadzi do spadku sprzedaży. Mimo to duże sieci nadal się rozwijają, a najszybciej rośnie sektor dyskontów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W jakim stanie jest polska gospodarka? Rozmowa z wiceprezesem mBanku Adamem Persem
Aby przyciągnąć klientów, sieci handlowe testują nowe formaty sklepów, znane jako dyskonty convenience. Pionierem w tej dziedzinie była Biedronka. Już w 2019 r. plany rozwoju tej sieci zakładały, że blisko połowa nowych sklepów będzie miała mniejszy format. Format "ultra-mini" został stworzony z myślą o lokalizacjach w dużych miastach. Zminiaturyzowane sklepy mają średnio od 250 do 350 mkw., a najmniejsza placówka ma zaledwie 200 mkw.
Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, w ubiegłym roku ok. 10 proc. nowo otwartych sklepów Biedronki stanowiły właśnie placówki ultramini. Obecnie w Warszawie i kilku innych dużych miastach działa już ponad 100 takich sklepów.
– Poszukujemy różnych sposobów dotarcia w miejsca, w których uruchomienie klasycznej placówki jest niemożliwe. Mamy przygotowane strategie ekspansji we wszystkich większych miastach, wiemy gdzie klient chce mieć sklep, oceniamy te rynki i wchodzimy tam, gdzie dostrzegamy szansę – wyjaśnia Paweł Stolecki, dyrektor operacyjny sieci Biedronka, członek zarządu Jeronimo Martins Polska w rozmowie z portalem.
Kompaktowe Biedronki mogą być odpowiedzią na rosnący trend budowy nowych apartamentowców. Detalista analizuje te rynki, a jeśli w danym miejscu nie da się postawić klasycznego sklepu, rozważane są mniejsze formaty.
– Rynki mamy przeanalizowane, ale trudno mi dokładnie określić, jaki jest ich pełny potencjał. Trzeba pamiętać, że sklepy te powstają tam, gdzie nie możemy otworzyć większych formatów. W tej chwili jest ich około stu i z pewnością jest jeszcze miejsce na takie placówki, na pewno nie wysokie kilkaset – szacuje Stolecki.
Sklep bezobsługowy Dino. Zakupy zrobimy 24/7
Pozostałe sieci również nie próżnują. Jak pisaliśmy w WP Finanse, 8 lipca 2024 r. Dino uruchomiło swój pierwszy sklep bezobsługowy w Sośnicowicach. Klienci mogą w nim robić zakupy 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu, choć nie wejdą do środka. Automat Dino jest całkowicie zrobotyzowany. Można w nim dostać m.in. wody mineralne, napoje gazowane, gumy, żelki, czekolady, mleko czy baterie.