Biedronka znów podpadła. Zamroziła ceny. Urząd sprawdza warunki promocji

UOKiK bierze pod lupę akcję promocyjną "Tarcza Biedronki Antyinflacyjna". Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające wobec Jeronimo Martins Polska. "Okazuje się, że konsumenci, którzy chcieliby uzyskać zwrot różnicy w cenach, muszą spełnić wiele warunków" - informuje urząd.

BiedronkaUOKiK sprawdzi, czy materiały reklamowe dotyczące tej akcji promocyjnej pokrywają się z warunkami określonymi w regulaminie promocji
Źródło zdjęć: © money.pl | Rafał Parczewski
oprac.  KKG

W sklepach Biedronka od 12 kwietnia do 30 czerwca trwa akcja promocyjna "Tarcza Biedronki Antyinflacyjna". Jeronimo Martins Polska obiecuje niezmienność ceny określonych towarów i ich najniższą cenę na rynku.

Dalsza częśc tekstu pod materiałem wideo

Gigantyczna kara dla Biedronki. "Dostawcy mieli dość, mówili, że dodatkowe opłaty były na nich wymuszane"

Zwrot różnicy w cenie, ale po spełnieniu warunków

Akcją dyskontu zainteresował się UOKiK. W toku postępowania wyjaśniającego prezes urzędu sprawdzi, czy materiały reklamowe dotyczące tej akcji promocyjnej pokrywają się z warunkami określonymi w regulaminie promocji.

"Okazuje się, że konsumenci, którzy chcieliby uzyskać zwrot różnicy w cenach na mocy "Tarczy Biedronki Antyinflacyjnej", muszą spełnić wiele warunków. Przykładowo powinni w tym samym tygodniu kupić produkt w Biedronce i - taniej - w innym, określonym w regulaminie, konkurencyjnym sklepie" - podał Urząd.

Nie tylko to budzi wątpliwości urzędu. Dowody zakupu klienci muszą wysłać do spółki pocztą tradycyjną, opłacając koszty listu. Z kolei zwrot różnicy w cenie możliwy jest tylko w formie e-kodu na zakupy w Biedronce, który będzie ważny przez 7 dni.

Jak podano, postępowanie wyjaśniające toczy się w sprawie, a nie przeciwko przedsiębiorcy. Jeśli w jego trakcie okaże się, że są podstawy do postawienia Jeronimo Martins Polska zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów lub stosowania klauzul niedozwolonych, prezes UOKiK może wszcząć postępowanie właściwe. W takim przypadku przedsiębiorcy grożą kary finansowe w wysokości do 10 proc. rocznego obrotu.

Biedronka zamroziła ceny ponad 150 produktów

Przypomnijmy. W ramach akcji Biedronki do końca czerwca nie będzie zmieniała cen ponad 150 najczęściej kupowanych produktów. Dodatkowo, jeśli spośród tych ponad 150 produktów ktoś znajdzie w tym samym tygodniu u konkurencji porównywalny towar w niższej cenie, Biedronka odda mu różnicę w formie e-kodu.

Limit zakupu danego produktu uprawniającego do zwrotu różnicy w cenie wynosi 20 sztuk lub kilogramów dziennie. Jako sklep konkurencyjny uznaje się jedną z 15 sieci sklepów określonych - tłumaczy Biedronka.

Na liście towarów objętych "tarczą" Biedronki są m.in. pieczywo, makarony, produkty mleczne, produkty żywienia dzieci, słodycze, oleje, słone przekąski, wędliny, ryby, konserwy warzywne i rybne, woda, soki, sosy, kosmetyki, pieluchy, chemia gospodarcza, środki higieniczne. Są to zarówno produkty marek własnych, jak i znanych ogólnopolskich firm.

Na liście są też warzywa (pomidory, papryka), owoce (jabłka, banany, borówki), jak i świeże mięso i ryby. W ich przypadku Biedronka cen nie zamrozi, ale obiecuje, że będzie je sprzedawać najtaniej na rynku.

W reakcji na artykuł Arkadiusz Mierzwa, dyrektor ds. komunikacji sieci Biedronka, zapewnia w mailu wysłanym do naszej redakcji, że nadrzędnym celem akcji jest "zapewnienie klientom jak najniższych cen oraz gwarancja ich niezmienności do końca czerwca dla 150 najpopularniejszych produktów z naszej listy" i że dzięki niej "Biedronka aktywnie walczy z inflacją".

"Na naszej liście 150 produktów znalazły się najpopularniejsze produkty w poszczególnych kategoriach, m. in. bułka kajzerka, cukier biały, jaja ściółkowe, mleko świeże, masło czy pieluchy. Procedura zwrotu różnicy w wypadku znalezienia tego samego lub porównywalnego produktu w jednym z konkurencyjnych sklepów w niższej regularnej cenie wynika z konieczności weryfikacji prawdziwości zgłoszeń oraz eliminacji ewentualnych nadużyć" - przekonuje Arkadiusz Mierzwa.

Wybrane dla Ciebie
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nie więcej niż 48 tys. zł miesięcznie? Lekarz zabrał głos
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Nowy trend pochówków w Polsce. Ta usługa kosztuje niecałe 500 zł
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Zuchwały napad na sklep Swarovski w Paryżu. Straty na 200 tys. euro
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Dostał gotówkę od ojca. Co z podatkiem? Skarbówka wydała stanowisko
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Debiut rywala KFC w kolejnym mieście. Rozda roczne vouchery na kanapki
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Sprzedał 13 mieszkań. Inwestował latami. Tłumaczy powody
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Cała prawda o Dino. Komu sieć zabiera klientów?
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Nie tylko lodówka. Te trzy sprzęty podnoszą rachunki za prąd
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Na tych banknotach z PRL-u zbijesz fortunę. Warto ich poszukać w domu
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Gdzie wyrzucić pusty dezodorant? Wielu popełnia ten błąd
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
Co piąty Polak wyrzuca do śmieci ogólnych. Grozi im 5 tys. zł kary
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia
5 tys. złotych. Tyle potrafią zarobić jednego dnia