Trwa ładowanie...

Bielecki: Jawność zarobków, dyskrecja wyboru

Bardzo dużo zarabiałem i to ujawniałem, mówi "Gazecie Wyborczej" Jan Krzysztof Bielecki

Bielecki: Jawność zarobków, dyskrecja wyboruŹródło: PAP
d1kv2ju
d1kv2ju

Jak ktoś chce dużo zarabiać, powinien mieć dużo odwagi, żeby to ujawnić. Bardzo dużo zarabiałem i to ujawniałem, mówi "Gazecie Wyborczej" Jan Krzysztof Bielecki.

W wywiadzie były premier wypowiada się m.in. na temat projektu powołania komitetu nominacyjnego, który wybierałby rady nadzorcze kluczowych spółek. Dopiero potem te rady, jak w firmach prywatnych, wybierałyby zarządy, szukając najlepszych kompetencji w sposób rynkowy.

- Dzisiejsze konkursy na stanowiska w największych spółkach nie są dla mnie odzwierciedleniem sposobu rekrutacji w najlepszych firmach świata - mówi Bielecki. - Konkurs na prezesa strategicznej firmy, prowadzony przy światłach jupiterów, z definicji zniechęca wielu dobrych kandydatów, ponieważ oni już gdzieś pracują i niekoniecznie ubiegają się o nowe stanowisko. Jeżeli rada nadzorcza chce zatrudnić taką osobę, to musi o to zabiegać w sposób dyskretny. To nie znaczy, że nie ma konkursu kandydatów według procedury ustalonej przez radę nadzorczą, ale pewien element dyskrecji jest niezbędny, podkreśla b. premier.

(JK)

d1kv2ju
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1kv2ju