Biura podróży będą oddawały pieniądze. Jest decyzja po interwencji UOKiK
Biura podróży uznały zastrzeżenia UOKiK i dobrowolnie usunęły zapisy wprowadzające konsumentów w błąd, wykreśliły też niedozwolone postanowienia wzorów umów - podaje w środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Interwencja urzędu dotyczyła zwrotu środków finansowych za niewykorzystane vouchery turystyczne wydane podczas pandemii.
UOKiK przypomina w środowym komunikacie, że ustawa covidowa przewidywała udzielenie wsparcia przedsiębiorcom turystycznym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji w związku z obostrzeniami nakładanymi z powodu COVID-19.
Jak tłumaczy urząd, w czasie pandemii wiele usług turystycznych zostało niezrealizowanych m.in. z powodu zamkniętych granic, ograniczeń w przemieszczaniu się czy zawieszonych lotów. Vouchery podróżne stanowiły nową formę rozliczenia się agencji turystycznych z konsumentami.
Turyści się skarżyli
Zamiast zwrotu gotówki, biura podróży mogły zaproponować klientom bon będący ekwiwalentem wpłaconej wcześniej sumy - do wykorzystania w późniejszym czasie. Miało to uchronić firmy przed upadkiem w wyjątkowo trudnym dla branży czasie koronakryzysu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji
Jednak ponieważ turyści skarżyli się do UOKiK na to, jak wygląda sprawa rozliczania voucherów, prezes UOKiK wziął pod lupę organizacje turystyczne. "Wątpliwości wzbudziły warunki regulaminów dotyczące informowania klientów o voucherach turystycznych, w szczególności te mogące wprowadzać w błąd co do przysługującego im prawa do zwrotu niewykorzystanej wartości vouchera zarówno w trakcie jego obowiązywania, jak i po upływie terminu ważności" - tłumaczy urząd.
Działania prezesa UOKiK objęły dziesięć biur podróży: Best Reisen Group, Coral Travel Poland, Ecco Holiday, Exim, Grecos Holiday, Konsorcjum Polskich Biur Podróży Trade&Travel Company, L.T.M. Luxury Travel Management, Nowa Itaka, Orient Travel, Rainbow Tours, TOP Touristik, TUI Poland, a także przedsiębiorców współpracujących z tymi spółkami.
Biura podróży będą oddawać pieniądze
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wylicza, że urząd przeanalizował warunki umów, regulaminy i wytyczne stosowane przez biura podróży. Sprawdził też, jak informowały one konsumentów oraz jak w praktyce realizowały wydane podczas epidemii COVID-19 vouchery. Jak się okazuje, sprawę udało się szybko wyprostować. Dziesięciu z dwunastu badanych przedsiębiorców zostało wezwanych do zaniechania praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów i usunięcia skutków ich stosowania. I to wystarczyło.
"W ramach postępowań wyjaśniających oraz wystąpień udało się bez konieczności podejmowania sformalizowanych działań administracyjnych zmienić praktyki biur podr óży" - wyjaśnił Urząd. Firmy uznały zastrzeżenia UOKiK i dobrowolnie usunęły zapisy wprowadzające konsumentów w błąd oraz niedozwolone postanowienia wzorów umów. "Spółki zobowiązały się także do zwrotu niewykorzystanych wartości voucherów po upływie terminu ważności lub w każdym czasie na życzenie klienta" - przekazał urząd.
Jak czytamy w komunikacie, jeśli natomiast chodzi o Orient Travel, to UOKiK ustalił, że nie firma ta nie przekazywała konsumentom voucherów uregulowanych w ustawie covidowej, a L.T.M. Luxury Travel Managemet wydały jedynie kilka na wyraźne życzenie klientów, bez dodatkowych warunków odnośnie ich realizacji.
- Dzięki otwartej postawie przedsiębiorców udało się usunąć niezgodne z prawem postanowienia. Konsumenci mają prawo otrzymać zwrot środków finansowych za niewykorzystany voucher turystyczny - komentuje w środowym komunikacie Tomasz Chróstny.
Przypomnijmy, w czasie koronakryzysu rząd wprowadził też bon turystyczny, czyli 500 zł, które jednorazowo przysługuje na każde dziecko i które można wykorzystać nie tylko płacąc za usługi hotelarskie, ale też za wszelkiego rodzaju imprezy turystyczne w Polsce. Można go aktywować i wykorzystać już tylko do końca września.