BlaBlaCar wycofuje się z opłat za każdy przejazd i wprowadza abonament
"Wycofaliśmy Opłatę Serwisową pobieraną za każdą rezerwację zastępując ją jednorazowym zakupem BlaBlaPass" - taka informację mailem otrzymali w czwartek użytkownicy BlaBlaCara w Polsce.
30.03.2017 | aktual.: 30.03.2017 13:34
BlaBlaCar ugiął się pod ciężarem krytyki swoich użytkowników i wycofuje się z wprowadzonych rok temu opłat za każdą rezerwację. Serwis kojarzący kierowców i pasażerów nie wycofuje się jednak całkowicie z pobierania pieniędzy za korzystanie ze swoich usług i wprowadza abonament. W promocji kosztuje 1 zł za pół roku.
"Wycofaliśmy opłatę serwisową pobieraną za każdą rezerwację, zastępując ją jednorazowym zakupem BlaBlaPass" - taka informację mailem otrzymali w czwartek użytkownicy BlaBlaCara w Polsce.
Firma najwyraźniej nie chce przyznawać się do błędu, jakim według wielu osób było wprowadzenie opłat w marcu 2016 roku, ponieważ w mailu informacja ta została zepchnięta na dalszy plan. Dla większości użytkowników zniesienie opłat za każdy przejazd będzie miało jednak znacznie większe znaczenie niż zmiany w polityce prywatności.
"Dzięki Wam zmieniamy się na lepsze. Wsłuchując się w Wasze opinie sprawiliśmy, że wspólne podróżowanie stało się nie tylko fajniejsze, ale i prostsze. Kiedy usłyszeliśmy, że rezerwacja i komunikacja między użytkownikami okazały się zbyt skomplikowane, pracowaliśmy non-stop, żeby to naprawić" - czytamy na stronie BlaBlaCar.
Problemem była przede wszystkim wysokość opłaty serwisowej, którą uiszczali pasażerowie. W przypadku kosztu przejazdu do 15 zł wynosiła tylko 1 zł, ale gdy koszt przejazdu przekraczał 50 zł, pasażerowie musieli zapłacić dodatkowe 10 zł. Powyżej kwoty 120 zł opłata serwisowa wynosiła 3 zł plus 12 proc. kosztu podróży.
Co więcej, pasażer musiał ponosić opłatę serwisową nie tylko wtedy, gdy korzystał z przejazdu. Gdy odwołał podróż przed ustaloną godziną odjazdu, otrzymywał zwrot połowy ustalonej kwoty, a jeśli zrobił to po czasie, nie dostawał z powrotem nic.
- Przez ostatni rok, gdy pasażerowie płacili opłatę serwisową przy rezerwacji każdego przejazdu, otrzymaliśmy od naszych użytkowników wiele opinii, dzięki którym zrozumieliśmy, że wprowadzony model nie pozwalał na realizację tego celu. Komunikacja między pasażerami a kierowcami przed rezerwacją miejsca stała się bowiem zbyt skomplikowana - mówi Michał Pawelec, zarządzający serwisem BlaBlaCar w Polsce.
Firma tym razem chce zasięgnąć opinii użytkowników i zachęca ich do wypełnienia ankiety. "Jak przy każdej wprowadzanej przez nas nowości, z radością poznamy Twoją opinię! Wypełnij naszą 30-sekundową ankietę i daj nam znać, co myślisz" - czytamy na stronie.
BlaBlaCar z opłat nie rezygnuje jednak całkowicie. Teraz aby korzystać z usługi trzeba wykupić do niej dostęp. Na razie jest to 1 zł za dostęp do wszystkich przejazdów do 20 czerwca. Firma przyznaje, że to "oferta specjalna", co można rozumieć jako tymczasową promocję. Za przejazdy w wakacje zapłacić trzeba będzie zapewne już więcej.
- Wierzymy, że ułatwienie komunikacji przed podróżą pozwoli pasażerom znaleźć odpowiedni przejazd, a kierowcom zapełnić miejsca w samochodach, dzięki czemu będą mogli znacznie zaoszczędzić na kosztach przejazdu – stwierdza Pawelec.