Trwa ładowanie...
gpw
24-06-2009 08:31

Blisko kolejnej ważnej zapory popytowej Fibonacciego

Początek wczorajszej sesji ponownie odznaczał się sporą nerwowością, manifestującą się w postaci silnych i wzajemnie wykluczających się ruchów cenowych.

Blisko kolejnej ważnej zapory popytowej FibonacciegoŹródło: DM BZ WBK
d2auckt
d2auckt
(fot. DM BZ WBK)
Źródło: (fot. DM BZ WBK)

Początek wczorajszej sesji ponownie odznaczał się sporą nerwowością, manifestującą się w postaci silnych i wzajemnie wykluczających się ruchów cenowych.

Biorąc jednak pod uwagę to, co wydarzyło się na sesji poniedziałkowej, taka sytuacja nie powinna oczywiście dziwić. Ogromne emocje towarzyszące poniedziałkowym spadkom na GPW determinowały również w jakimś stopniu przebieg wczorajszych notowań.

W którymś momencie, za sprawą głównie spółek paliwowo – surowcowych, bykom udało się przejąć kontrolę na rynku kasowym. W tym czasie kontrakty testowały właśnie zakres intradayowej strefy wsparcia: 1801 – 1804 pkt., gdzie koncentrowały się projekcje formacji XABCD. Biorąc pod uwagę powyższe kwestie, również na rynku terminowym zrodził się ruch odreagowujący. Taka sytuacja, w kontekście przeceny z jaką mieliśmy do czynienia dzień wcześniej, nie powinna oczywiście dziwić, gdyż często „łapacze dołków” po silnych ruchach spadkowych próbują inicjować „akcje odwetowe”. Trwałość tego typu inicjatyw bywa jednak zazwyczaj bardzo ograniczona i tak również było w naszym przypadku. Kontrakty zatem w szybkim tempie powróciły do znanego nam już obszaru cenowego: 1801 – 1804 pkt. Kolejne fazy sesji upłynęły na kreśleniu stosunkowo wąskiego zakresu konsolidacji, choć cały czas na rynku dawało się odczuć sporą nerwowość, wyrażającą się w postaci nagłych ruchów cenowych. Po kolejnym teście znanej nam już strefy wsparcia: 1801
– 1804 pkt. bykom ponownie udało się przejąć inicjatywę, co zaowocowało testem intradayowej bariery podażowej: 1833 – 1836 pkt. Ostatecznie jednak zamknięcie kontraktów uplasowało się na poziomie: 1815 pkt., co stanowiło spadek wrześniowej serii kontraktów o 0.66% w stosunku do poniedziałkowej ceny odniesienia.

d2auckt

Z przedstawionego wykresu wynika, że zakres obecnej korekty jest największy spośród wcześniejszych ruchów korekcyjnych – z jakimi mieliśmy do czynienia w czasie trwania średnioterminowej fali wzrostowej. Taka sytuacja zatem może oznaczać, że interesujący nas ruch spadkowy przeistacza się obecnie w korektę całego impulsu wzrostowego. Problemem jest oczywiście to, że ogromna część analityków i komentatorów giełdowych w taki właśnie sposób postrzega najbliższą przyszłość rynkową. Osobiście również rekomenduję w tej chwili utrzymywanie krótkich pozycji, gdyż jak wiadomo w poniedziałek uległa przełamaniu ważna zapora popytowa Fibonacciego. Niemniej rozważyłbym zamknięcie części kontraktów w przypadku ich dojścia do obszaru wsparcia: 1769 – 1778 pkt. Jest to bez wątpienia ważny zakres cenowy, w którym byki powinny zamanifestować swoją obecność. Przełamanie tej strefy byłoby kolejnym, bardzo znamiennym według mnie potwierdzeniem słabości strony popytowej, co w konsekwencji mogłoby implikować test strefy wsparcia:
1707 – 1712 pkt. Niezwykle interesującym i wiarygodnym obszarem oporu jest w tej chwili zakres: 1875 – 1881 pkt. Kilka punktów powyżej poziomu: 1881 pkt. umiejscowiłbym zatem zlecenie zabezpieczające dla krótkich pozycji. W przypadku naruszenia tak określonego pułapu cenowego, zamknąłbym automatycznie pozycję, wychodząc z tej inwestycji z kilkunastopunktową stratą. W tym kontekście można by także rozważyć zakres cenowy: 1928 – 1935 pkt. (bądź po prostu część pozycji zamknąć po naruszeniu poziomu: 1881 pkt., a całkowicie wycofać się z rynku z chwilą wybicia się kontraktów ponad pułap cenowy: 1935 pkt.). Warto nadmienić, że gdyby bykom rzeczywiście udało się w najbliższym czasie (w co osobiście wątpię) pokonać niedźwiedzi w obszarze cenowym: 1928 – 1935 pkt., to takie „wydarzenie” potraktowałbym jako krótkoterminowy sygnał kupna. Neutralne zamknięcie rynków za oceanem, a także stosunkowo spokojny przebieg notowań na rynkach azjatyckich to ważne elementy, które powinny w bezpośredni sposób wpłynąć na styl
początkowej fazy naszej sesji. Istotnymi czynnikami wpływającymi także na charakter i styl środowych notowań mogą okazać się dane makroekonomiczne z USA (zamówienia na dobra trwałego użytku, sprzedaż nowych domów), a także (a może przede wszystkim) komunikat z dwudniowego posiedzenia FOMC (te informacje pojawią się jednak dopiero po zakończeniu naszej sesji).

Podsumowując nadal według mnie obowiązuje krótkoterminowy sygnał sprzedaży. W tym kontekście zwróciłbym jednak uwagę na zakres wsparcia: 1769 – 1778 pkt., gdzie spodziewam się zdecydowanie większej presji ze strony kupujących. W przypadku kontynuacji ruchu spadkowego i naruszenia poziomu: 1769 pkt., ponownie zwiększyłbym jednak ilość krótkich pozycji. Wszystkie kontrakty (bądź przynajmniej znaczną ich część) zamknąłbym z chwilą przełamania poziomu cenowego: 1881 pkt.

Paweł Danielewicz
Analityk Techniczny
pawel.danielewicz@bzwbk.pl

d2auckt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2auckt