Blisko tysiąc byłych hutników zarejestrowało się w PUP
Blisko tysiąc hutników zwolnionych z ISD Huta Częstochowa zarejestrowało
się dotąd w Powiatowym Urzędzie Pracy, z czego 260 przystąpiło do programu "Pomoc dla hutników", na
realizację którego PUP otrzymał ok. 4,1 mln zł z Funduszu Pracy.
17.12.2013 | aktual.: 17.12.2013 10:06
Blisko tysiąc hutników zwolnionych z ISD Huta Częstochowa zarejestrowało się dotąd w Powiatowym Urzędzie Pracy, z czego 260 przystąpiło do programu "Pomoc dla hutników", na realizację którego PUP otrzymał ok. 4,1 mln zł z Funduszu Pracy.
W ramach programu "Pomoc dla hutników" ok. 300 osób zwolnionych z ISD Huta Częstochowa oraz z firm kooperujących z zakładem może skorzystać ze szkoleń, staży, dotacji na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Program przewiduje również zatrudnianie ich na refundowanych stanowiskach pracy.
Dotąd - jak poinformowała PAP Barbara Biernacka z PUP - do programu przystąpiło ok. 260 osób z ok. 1 tys. zarejestrowanych, a kolejnych 384 może przejść na świadczenia przedemerytalne.
PUP podało, że dotychczas zaopiniowano pozytywnie 36 wniosków na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej, a 24 firmy złożyły wnioski na doposażenie 65 refundowanych stanowisk pracy, takich jak spawacz, tokarz, ślusarz, z których część została już obsadzona. Ponadto 178 osób ukończyło szkolenia m.in. z zakresu programowania obrabiarek CNC, obsługi koparko-ładowarki, prawa jazdy kat. C i D. Trzy osoby zdecydowały się na rozpoczęcie studiów podyplomowych.
Przedsiębiorcy złożyli także 19 wniosków o staże dla 55 bezrobotnych. "Jednak zainteresowanie stażami ze strony hutników jest najmniejsze. Uważają, że proponowane wynagrodzenie jest za niskie" - powiedziała PAP Biernacka.
W ciągu kilku miesięcy w częstochowskim urzędzie pracy zarejestrowało się ok. 910 byłych hutników oraz 88 osób z firm kooperujących z hutą.
Redukcję zatrudnienia w ISD Huta Częstochowa rozpoczęto kilka miesięcy temu. Zakład zatrudniający ok. 3050 pracowników poinformował, że planuje zwolnić ok. 1,5 tys. osób. W maju ogłoszono program dobrowolnych odejść, a pod koniec września zdecydowano o rozpoczęciu zwolnień grupowych, które mają potrwać do końca tego roku. Liczba osób, które stracą pracę w wyniku trwającej od kilku miesięcy redukcji zatrudnienia, obejmie - jak informował rzecznik grupy ISD Polska Jacek Łęski - od 1500 do 1550 osób.
(AS)