BM Reflex: W przyszłym tygodniu możliwe kolejne podwyżki cen paliw
Warszawa, 07.10.2016 (ISBnews/ BM Reflex) - W najbliższym tygodniu należy oczekiwać na dalsze podwyżki cen paliw na stacjach - do 5 gr/l. Podwyżek raczej nie da się uniknąć, a ich skala będzie uzależniona bezpośrednio od zmian na rynku hurtowych. Na razie nie należy oczekiwać większych spadków cen, przynajmniej do połowy przyszłego tygodnia, wynika z komentarza rynkowego analityków Biura Maklerskiego Reflex.
07.10.2016 | aktual.: 10.10.2016 16:08
Poniżej komentarz rynkowy BM Reflex:
Kolejny tydzień z rzędu notujemy wzrosty cen paliw na rynku hurtowym i jednocześnie po raz pierwszy, po czterech tygodniach obniżek cen na stacjach ,mamy wyraźny wzrost cen detalicznych. Warto podkreślić, że skala ostatniej niemal jednorazowej podwyżki cen benzyn i diesla jest wyższa od wszystkich wrześniowych obniżek. Ceny benzyny rosły średnio od 8 do 10 gr/l, olej napędowy zdrożał o 10 gr/l. W zależności od stacji podwyżki w tym tygodniu były bardzo zróżnicowane od kilku do nawet 20 groszy na litrze.
Średnie detaliczne ceny paliw na dzień 6-10-2016:
benzyna bezołowiowa 95 - 4,49 zł/l (+10 gr/l),
benzyna bezołowiowa 98 - 4,79 zł/l (+8 gr/l),
olej napędowy - 4,32 zł/l (+10 gr/l),
autogaz - 1,98 zł/l (+5 gr/l).
Biorąc pod uwagę, że na części stacji korekty były symboliczne (poniżej 5 gr/l) lub ceny paliw pozostały na niezmienionym poziomie, to prognozy cen na przyszły tydzień pozostają mało optymistyczne. Przed nami prawdopodobnie dalsze podwyżki cen na stacjach do 5 gr/l. Podwyżek raczej nie da się uniknąć, a ich skala będzie uzależniona bezpośrednio od zmian na rynku hurtowych.
W hurcie miejsca na podwyżki jest już niewiele - rynek diesla jest praktycznie na szczycie. Póki co trudno jednak oczekiwać większych spadków cen, przynajmniej do połowy przyszłego tygodnia. W perspektywie 1-2 tygodni ceny mogą spaść 40-50 PLN/1000l. Do spotkania OPEC zaplanowanego na 30 listopada poziom cen pozostanie wysoki.
Aktualny poziom cen paliw w krajowych rafineriach:
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 7-10-2016 w Orlenie: Eurosuper 95 - 3533 PLN/1000l (wzrost o 58 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-09-2016), Superplus 98 - 3773 PL N/1000l (wzrost o 80 PLN/1000l), olej napędowy 3469 PLN/1000 l (wzrost o 78 PLN/1000l), olej napędowy grzewczy 2222 PLN/1000 l (wzrost o 73 PLN/1000l).
Poziom hurtowych cen paliw (netto) na dzień 6-10-2016 w Lotosie: Eurosuper 95 - 3532 PLN/1000l (Wzrost o 56 PLN/1000l w porównaniu do cen z 30-09-2016), Superplus 98 - 3773 PLN/1000l (wzrost o 79 PLN/1000 l), olej napędowy 3480 PLN/1000 l (wzrost o 88 PLN/1000l), olej napędowy do celów opałowych 2222 PLN/1000 l (wzrost o 73 PLN/1000l).
Pierwszy tydzień października przyniósł kontynuację wzrostów cen ropy i produktów gotowych. W piątek rano ceny ropy Brent w Londynie zbliżyły się do poziomu 53 USD/bbl .W ciągu ostatnich dwóch tygodni ropa podrożała blisko 7 USD/bbl i obecnie ceny są bliskie tegorocznym szczytom.
Rynek najwyraźniej dyskontuje zapowiedzi OPEC o cięciu produkcji. Do tego wszystkiego doszedł spadek zapasów ropy w USA i huragan Matthew.
W przyszłym tygodniu sekretarz generalny OPEC spotka się w Istambule z ministrem energetyki Rosji, tak więc być może poznamy szczegóły udziału Rosji w zapowiedzianym przez OPEC pakiecie cięcia wydobycia o 0,25-0,75 mln bbl/d.
Huragan Matthew natomiast zbliża się do wschodniego wybrzeża USA, wzdłuż którego biegnie rurociąg produktowy Colonial Pipelne, mający długość blisko 9 tys.km i biegnący przez 11 stanów z Texasu do portów w Nowym Jorku i New Jersey. Jeśli huragan Matthew zakłóci transport benzyn, wówczas jak to często bywało w przeszłości można spodziewać się dużych wzrostów cen benzyn na giełdzie.
Zgodnie z danymi Departamentu Energii USA rezerwy ropy spadły 3 mln bbl, zapasy benzyn wzrosły 0,2 mln bbl, natomiast olejów zmniejszyły się 2,4 mln bbl. Produkcja ropy spadła 30 tys. bbl/d do 8,467 mln bbl/d i jest 0,7 mln bbl/d niższa niż przed rokiem. Spadek zapasów ropy mimo wszystko jest w pewnej mierze zaskoczeniem, gdyż obecnie rozpoczął się sezon przestojów remontowych amerykańskich rafinerii i moce przerobowe spadły w ciągu ostatnich dwóch tygodni blisko 5 punktów procentowych do 88%. Natomiast rynek zdaje sobie sprawę, że w obecnej sytuacji prędzej czy później zapasy ropy w USA zaczną ponownie rosnąć.
(ISBnews/ BM Reflex)