Brakuje impulsów do dalszych zniżek eurodolara
Środowa sesja na eurodolarze przebiegała pod znakiem umiarkowanej zmienności. Główna para walutowa na początku sesji kontynuowała obserwowane na sesji azjatyckiej tendencje spadkowe i zbliżyła się w okolice psychologicznych poziomów 1,4000.
25.05.2011 17:12
Kupujący bardzo szybko dali jednak o sobie znać i wywindowali kurs na dzienne maksima w okolice 1,4090. Rynek wciąż nie jest zdecydowany co do przyszłości europejskiej waluty. Z jednej strony z europejskich gospodarek napływają dobre dane makro (opublikowane w poniedziałek indeksy PMI wciąż przyjmują wartości powyżej poziomu 50,0; wysoki był też odczyt indeksu IFO dla Niemiec), z drugiej zaś strony na rynku panuje łatwo dostrzegalny strach inwestorów. Świadczą o tym chociażby coraz niższe notowania EUR/CHF. Kurs tej pary walutowej spadł o ponad 100 pipsów do okrągłego poziomu 1,2300.
Obrazuje to ucieczkę kapitału od waluty europejskiej do franka szwajcarskiego, który jest uznawany przez uczestników rynku za najbardziej bezpieczną walutę. Obawy inwestorów mogą być podtrzymane na dzisiejszym kongresie CDU, na którym przemówienia wygłoszą Mario Draghi (następny przewodniczący EBC) i Erkki Liikanen z EBC. Ich wypowiedzi w kontekście coraz większych problemów fiskalnych Grecji mogą być kluczowe dla notowań eurodolara. Do tej pory swoje przemówienie wygłosił Jurgen Stark, członek Rady Prezesów EBC. Dał on jasno do zrozumienia, iż działania Grecji polegające tylko i wyłącznie na zmniejszaniu wydatków publicznych mogą być niewystarczające i Grecja musi postarać się uzyskać nadwyżkę pierwotną budżetu. Podczas tej wypowiedzi rynek eurodolara spadł w okolice 1,4030.
Na rynku krajowym poznaliśmy pozytywne dane dotyczący sprzedaży detalicznej oraz z rynku pracy. Ta pierwsza w kwietniu w ujęciu rok do roku wzrosła o 18,6 proc., przy czym rynek oczekiwał wzrostu jedynie o 14,9 proc. Z kolei dane o stopie bezrobocia nie zaskoczyły i były zgodne z zapowiedziami Ministerstwa Pracy. Stopa bezrobocia w kwietniu wyniosła 12,6 proc., i były to dość pozytywne dane z punktu widzenia marcowego odczytu, który wynosił 13,1 proc. Mimo tego, wobec niepewności na rynkach europejskich, złotówka osłabiła się dziś o ponad 2 grosze w stosunku do euro oraz o 3 grosze w stosunku do dolara. USD/PLN znajduje się obecnie w okolicach ważnego poziomu 2,8200. Na wykresie godzinowym można zauważyć formację podwójnego szczytu. Obronienie kursu 2,8300 będzie oznaczać możliwą korektę kursu i umocnienie złotówki w najbliższych dniach.
Przemysław Pryszcz
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.