Brakuje rąk do pracy w Niemczech. Kogo potrzeba najbardziej?
W niemieckim hotelarstwie i gastronomii brakuje pracowników — informuje Deutsche Welle. Najgorsza sytuacja jest z kucharzami i kucharkami, których brakuje ponad 7 tys. Ze względu na trudności w zdobyciu odpowiednich kwalifikacji, nie zapowiada się na poprawę sytuacji.
28.08.2023 | aktual.: 28.08.2023 16:51
Jak podaje serwis Deutsche Welle, na prawie 44 tys. miejsc pracy dla wykwalifikowanych pracowników w gastronomii i hotelarstwie przypada jedynie 29 tys. bezrobotnych z odpowiednimi kwalifikacjami. Tak wynika z wyliczeń Centrum Kompetencji ds. Zapewnienia Wykwalifikowanych Pracowników Instytutu Niemieckiej Gospodarki (IW)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Branża gastronomiczna i hotelarska w Niemczech w kryzysie
Największy problem z obsadzeniem pracowników ma branża hotelarska - 42,8 procent wolnych miejsc pracy nie może być obsadzonych wykwalifikowanymi osobami bezrobotnymi — podaje DW. Nieco lepiej natomiast jest w gastronomii, gdyż tutaj 40,1 procent stanowisk nie może być obsadzonych.
Zobacz także
DW wskazuje, że w całych Niemczech brakuje 7555 osób, które mogłyby wykonywać zawód kucharza lub kucharki. Według Centrum Kompetencji ds. Zapewnienia Wykwalifikowanych Pracowników Instytutu Niemieckiej Gospodarki może to być spowodowane m.in. pandemią koronawirusa.
Jak podkreślają badacze, gwałtowny wzrost niedoboru wykwalifikowanych pracowników można wytłumaczyć głównie spadkiem liczby osób bezrobotnych, a nie wzrostem liczby wolnych miejsc pracy — czytamy w DW. Wielu pracowników podczas pandemii koronawirusa zrezygnowało całkowicie z branży gastronomicznej oraz hotelarskiej.
Dodatkowo wiele osób nie garnie się do pracy w hotelarstwie i gastronomii. Ludzie nie tylko są niechętni do pracy w tych branżach, ale także zdobycie odpowiednich kwalifikacji, by móc w nich pracować, jest dość trudne. Jak podkreśla DW, od lat bardzo ciężko jest uzyskać miejsce szkoleniowe przygotowujące do pracy w tych sektorach.