Bruksela ustępuje Rosji w sprawie gazociągów
Bruksela dopuszcza możliwość złagodzenia unijnego pakietu energetycznego, który pozbawia Rosję kontroli na europejskimi sieciami przesyłami i tym samym dominującej pozycji na rynku. Moskwa, która od dawna sprzeciwia się tym przepisom, ostatnio otrzymała wsparcie od niemieckiej kanclerz. Angela Merkel uznała, że potrzebna jest "pewna elastyczność" Unii w tej sprawie.
25.11.2011 | aktual.: 25.11.2011 06:57
Komisarz do spraw energii Guenther Oettinger mówi wprawdzie, że zmiany w pakiecie energetycznym są wykluczone, ale dopuszcza możliwość wyłączenia Rosji spod unijnych zasad.
"Rosyjscy partnerzy są dobrymi i twardymi negocjatorami, ale wierzę, że pod koniec zaakceptują obowiązujące reguły naszego rynku wewnętrznego, których są świadomi. Rosyjscy negocjatorzy znają te zasady, ale rozmawiamy też, w jaki sposób nasze przepisy mogłyby być zgodne z interesami Rosji" - powiedział unijny komisarz.
Nie jest wykluczone, że Unia utrzyma w mocy przepisy, ale zgodzi się na wprowadzenie wyjątków, na których skorzysta rosyjski Gazprom. Wtedy na przykład Gazociąg Południowy, czyli odpowiednik Gazociągu Północnego, na którym zależy Rosji, uzyskałby czasowe wyłączenie z pakietu energetycznego. A jeśli tak, to żadna unijna firma nie miałaby dostępu do rury, bo Gazprom się na to nie zgodzi, co wielokrotnie zdarzało się już w przeszłości.
Beata Płomecka
IAR