Brytyjski premier szuka ratunku przed kryzysem w... Watykanie
Brytyjski premier Gordon Brown napisał na
łamach watykańskiego dziennika "L'Osservatore Romano", że
"kryzys finansowy i gospodarczy stanowi zagrożenie dla
zatrudnienia i perspektyw rodzin w każdym kraju i na każdym
kontynencie".
W czwartek Brown zostanie przyjęty na audiencji przez papieża Benedykta XVI w Watykanie. Przeprowadzi również rozmowy z premierem Włoch Silvio Berlusconim.
W artykule zatytułowanym "Kryzys ekonomiczny i wykorzenienie ubóstwa" szef brytyjskiego rządu zauważył: "Od Rio do Rzymu i od Lagos do Londynu stoimy w obliczu jednego z największych wyzwań ekonomicznych naszego pokolenia".
_ W kryzysie, który zostanie prawdopodobnie zdefiniowany przez historyków jako pierwszy kryzys ekonomiczny o naprawdę światowym wymiarze, prognozy wzrostu na 2009 rok zostały skorygowane, ponieważ były bliskie zera; doszło do upadku handlu i przepływu kapitału, rozszerza się bezrobocie _ - podsumował Brown.
Premier Wielkiej Brytanii podkreślił: "W całej Europie tysiące ludzi znajdują się nagle bez pracy i są coraz bardziej zaniepokojeni o swą przyszłość".
_ Lecz są to - dodał - tendencje międzynarodowe, które mają także wpływ na najbiedniejszych w Afryce, Azji i gdzie indziej _.
_ Tam kryzys ekonomiczny znaczyć będzie głód dla następnych milionów ludzi, mniej oświaty i mniej opieki zdrowotnej _- ostrzegł.
_ Wiem, że Kościół katolicki i Jego Świątobliwość podzielają to zaniepokojenie _ - oświadczył Gordon Brown. Skonstatował: "Kraje najuboższe widzą, że każde źródło finansowania ich rozwoju" zostało zmniejszone w sposób bezprecedensowy z powodu tego kryzysu.
Rozwiązanie problemów i stawienie czoła kryzysowi ma kluczowe znaczenie dla przyszłości - stwierdził szef rządu w Londynie. Według niego w przeciwnym razie recesja będzie jeszcze głębsza i dłuższa, a także dotknie jeszcze więcej ludzi na świecie.
Przywołał prognozy Banku Światowego, według którego do roku 2015 w krajach rozwijających się umrze z głodu 2,8 miliona dzieci w wieku do 5 lat.
_ To tak, jakby w ciągu najbliższych pięciu lat zmarła cała populacja Rzymu _ - porównał Brown.
Wyraził przekonanie: "Ten kryzys pokazał nam, że nie możemy pozwolić na to, aby problemy zaostrzyły się w jednym kraju, ponieważ ich wpływ odczują wszyscy".
Dlatego zdaniem Browna fundamentalne znaczenie ma to, by wszystkie międzynarodowe rozwiązania kryzysu uwzględniły kraje rozwijające się.