Budowlanka woła o pomoc. Brak rąk do pracy, materiałów i wysokie ceny dobijają branżę

Szybujące ceny materiałów i paliw niszczą marże budowlańców. Podwykonawcy już zaczynają wypowiadać umowy, a wykonawcy boją się zawierać kontrakty z inwestorami. Branża woła o pomoc – wskazuje w środę "Puls Biznesu".

Na budowach w Polsce w ubiegłym roku pracowało ponad 370 tys. fachowców z Ukrainy. "Teraz wielu z nich zostało w kraju ogarniętym wojną, więc w Polsce brakuje rąk do pracy
Na budowach w Polsce w ubiegłym roku pracowało ponad 370 tys. fachowców z Ukrainy. "Teraz wielu z nich zostało w kraju ogarniętym wojną, więc w Polsce brakuje rąk do pracy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac. KKG

23.03.2022 07:18

"Place budów opustoszeją – przestrzegają budowlańcy. Obawiają się, że z powodu wzrostu cen, coraz gorszej dostępności materiałów i odpływu pracowników nie będą w stanie kontynuować robót" – zwraca uwagę "PB".

Podwykonawcy wypowiadają umowy

W artykule podano, że "na budowach w Polsce w ubiegłym roku pracowało ponad 370 tys. fachowców z Ukrainy". "Teraz wielu z nich zostało w kraju ogarniętym wojną, więc w Polsce brakuje rąk do pracy" – wskazano.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

Według gazety "budowlańcy liczą na wsparcie państwa, które złagodzi skutki".

"Na początku pandemii COVID-19 rząd wprowadził rozwiązania prawne pozwalające ustabilizować sytuację gospodarczą w kraju. Mieliśmy cykliczne spotkania w Ministerstwie Infrastruktury i z zamawiającymi, podczas których na bieżąco staraliśmy się rozwiązywać problemy. Wtedy przyniosły efekty i branża budowlana wyszła z pandemii obronną ręką. Obecnie wyzwania przed nami są dużo większe i wymagają zmiany prawa. Z powodu wzrostu cen materiałów i odpływu pracowników podwykonawcy już zaczynają wypowiadać nam umowy, a instytucje finansowe ograniczają udzielanie gwarancji. Bez zmiany warunków umów nie uda się w terminie zrealizować bieżących kontraktów i odpowiedzialnie zawrzeć nowych" – mówi "PB" prezes grupy PORR Piotr Kledzik.

Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, twierdzi, że część inwestorów, zwłaszcza publicznych, bagatelizuje problem. Eksperci i wykonawcy zadają zamawiającym wiele pytań. Pozostają one jednak bez odpowiedzi.

"Przygotowujemy założenia specustawy, które planujemy przedstawić premierowi Mateuszowi Morawieckiemu" – poinformowała "PB" Barbara Dzieciuchowicz, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

Ceny materiałów i paliw windują koszty budowy

"Napaść Rosji pogłębi kłopoty firm z rentownościami kontraktów pozyskanych w 2021" - napisano w raporcie Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. Dodano, że skutkiem działań wojennych w Ukrainie będzie wzrost cen surowców na rynkach światowych, który prawdopodobnie przyczyni się do dalszego wzrostu cen materiałów na polskim rynku budowlanym.

PZPB podaje, że drożejąca ropa naftowa, miedź, aluminium i ruda żelaza będą oznaczały wyższe ceny m.in. asfaltu, kabli i przewodów elektrycznych, wyrobów stalowych i konstrukcji aluminiowych, a dodatkowo drożejące surowce energetyczne znacznie zwiększą koszty produkcji materiałów oraz w istotny sposób podwyższą koszty eksploatacji maszyn i sprzętu budowlanego.

Wybrane dla Ciebie