Trwa ładowanie...
d16cnao
Budżet na rok 2019. Prof. Orłowski przestrzega: ”Idą cięższe czasy”

Budżet na rok 2019. Prof. Orłowski przestrzega: ”Idą cięższe czasy”

- Jak na szczyt koniunktury, 1,5 proc PKB i budżet z 28,5 mld zł deficytu, to wcale nie najładniejszy plan - tak budżet na 2019 w programie "Money. To się liczy" ocenił prof. Witold Orłowski, rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula. - Powinniśmy mieć nadwyżkę i spłacać zadłużenie. Idą cięższe czasy. Problemy w gospodarce się pojawią – zapowiada. Jak wyjaśnia, powodem będzie spowolnienie tempa gospodarki oraz rosnące wydatki budżetowe. - Ceny prądu, domagająca się podwyżek sfera budżetowa, czyli protestujący nauczyciele i policjanci – wylicza obszary, które mogą sprawić problem rządzącym prof. Orłowski. - Ten budżet może być trudny do zrealizowana i utrzymania - zaznacza. – To impuls inflacyjny, który może nas wprowadzić w spiralę inflacyjną. Produktywność w tym wyścigu nie będzie w stanie wiele pomóc. To nie jest zapowiedź katastrofy, bankructwa, ale na pewno kłopotów - podkreśla.

Lepiej idziemy w okres wyższej infRozwiń

Transkrypcja:

Lepiej idziemy w okres wyższej inflacji do zważywszy że mamy Papierowe bezrobocie bardzo łatwo inflacja Wyższa może się przełożyć na Statek rano spirale in Flat Żądania Ceny rosną obiad Indeksuje my płacę No to płacę rosną to Rosną ceny i tak dalej I możemy mieć spory problem z instalacją nie wiem Nikt tego nie wie czy w perspektywie już tego roku Czy Testy w dwóch trzech lat ale że to przyjdzie to to Będzie nam się wydawało że zarabiamy więcej ta kwota będzie rosła w zarobków ale rozumiem że To będzie tylko złudne bo inflacja będzie zjadała Zżerała wreszcie na początku się tylko wydaje że Rosną potem widzimy inflacje rosnąco Właśnie na tym polega mechanizm Nazywa się popularnie spiralą instalacyjną w ekonomie to się nazywa Efektami drugiej rundy Czyli właśnie ten jakiś pierwotny Impuls inflacyjny który może się pojawić z różnych powodów Choćby nr Który potem bardzo łatwo w tej sytuacji właśnie skoro widzimy że rosną widzimy potem Ceny No to się domagamy większego wzrostu płacy No bo przecież nam pożarło Ani to jest niestety zagrożeniu Nie idzie na czy w którymś momencie w tym wyścigu produktywność nie jest w stanie już utrzymać zwłaszcza jeśli Tak jak się spodziewałam Będziemy mieli do czynienia po trochu Trzy obniżaniem się Pewnie Podejrzewam że w tym roku Nie niższa niż W zeszłym Także to wszystko to nie jest żeby było jasne to nie zapowiedź żadnej katastrofy gospodarczej żadnej Bankrut Mateusz problemów już ewentualnie
d16cnao
d16cnao