Bułgaria żąda milionów euro za wyłączenie reaktorów

Dodatkowej rekompensaty w wysokości 500-700
milionów euro domaga się od Unii Europejskiej Bułgaria za
przedterminowe wyłączenie czterech starszych reaktorów atomowych w
elektrowni w Kozłoduju - poinformował jeden z czołowych
ekonomistów lewicy, europoseł Atanas Paparizow.

_ Uważamy, że Bułgaria nie powinna być stawiana w sytuacji mniej korzystnej w porównaniu z innymi wschodnioeuropejskimi krajami i rekompensaty, które (Sofia) ma otrzymać, muszą być porównywalne z kwotami otrzymanymi przez Słowację oraz Litwę _- oświadczył Paparizow, cytowany przez dziennik "Standart".

Dotychczas - jak przypomniał - Bułgaria otrzymała od Komisji Europejskiej 550 mln euro, lecz finansowanie powinno trwać do 2013 r. Okazją jest przegląd wydatków unijnych na półmetku ram budżetowych UE na lata 2007-2013.

W ubiegłym tygodniu podczas wizyty w Brukseli premier Sergiej Staniszew poruszył tę sprawę w rozmowach z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jose Manuelem Barroso.

Według europosła, propozycja dodatkowych rekompensat za zamknięcie reaktorów nie oznacza automatycznej rezygnacji z zamiaru ponownego uruchomienia dwóch z nich. Decyzję taką parlament bułgarski podjął na początku roku podczas rosyjsko- ukraińskiego kryzysu gazowego.

Atanas Paparizow powiedział, że zamknięte przedterminowo reaktory mogłyby pracować łącznie 35 lat do wyczerpania ich planowanych zdolności produkcyjnych i otrzymane przez Bułgarię środki są niewspółmierne ze stratami poniesionymi z tego tytułu.

Przedterminowe wyłączenie czterech z sześciu reaktorów atomowych, uważanych przez UE za niebezpieczne, było jednym z warunków przystąpienia Bułgarii do UE w styczniu 2007 r. W 2002 r. wyłączono dwa pierwsze reaktory kozłodujskie, dwa kolejne - 31 grudnia 2006 r.

W 2005 r. Bułgaria podjęła decyzję o budowie nowej elektrowni atomowej, w Belene nad Dunajem; koszt inwestycji szacuje się na prawie cztery mld euro.

Ewgenia Manołowa

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie