Sprzedają bunkier obok granicy z Polską. Cena powala

Niemieckie małżeństwo oferuje na sprzedaż schron przeciwatomowy o powierzchni 950 metrów kwadratowych. Heinz Fuhrmann i jego żona Gertraud Tilscher chcą ponad 4,3 mln zł, za bunkier z czasów NRD - donosi "Bild".

Bunkier z lat 80. na sprzedaż - zdjęcie ilustracyjneBunkier z lat 80. na sprzedaż - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © East News | Karol Makurat/REPORTER
oprac.  NST

Heinz Fuhrmann z Pasewalku w powiecie Pomorze Przednie-Greifswald umieścił niezwykłe ogłoszenie. On i jego żona Gertraud Tilscher sprzedają nieruchomość o powierzchni 35 tys. metrów kwadratowych, obejmującą schronisko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim.

"Dostępny jest prąd, woda i wystarczająca liczba garaży. Mocnym walorem jest schron przeciwatomowy o powierzchni 950 metrów kwadratowych". Bunkier został wybudowany w latach 80. w środku lasu i znajduje się tuż przy granicy z Polską, od strony województwa zachodnio-pomorskiego. Choć wydaje się, że cena wynosząca 1 mln euro (ponad 4,3 mln zł) może nie brzmieć zachęcająco, to Fuhrmann w rozmowie z serwisem podkreśla, że są już pierwsi zainteresowani kupnem nietypowej nieruchomości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miliarder zdradza "wielką ściemę" w handlu częściami samochodowymi Maciej Oleksowicz Inter Cars #19

Bunkier za milion euro blisko granicy z Polską

Sprzedający nabyli posiadłość cztery lata temu. Początkowo chcieli ją wynająć, lecz z czasem postanowili pozbyć się majątku. Małżeństwo twierdzi, że nieruchomością mogą zainteresować się tzw. "preppersi", czyli osoby, które skrupulatnie przygotowują się na wszelkiego rodzaju katastrofy. Takie schrony są szczególnie rozpowszechnione w Ameryce, gdzie ludzie budują bunkry pod swoimi domami.

- Ten już by tam był – stwierdza Fuhrmann w rozmowie z "Bildem". Dodał, że dostępne są prysznice i toalety, a system wentylacji jest regularnie konserwowany.

Bunkier ma klasę ochronności C i posiada bogatą historię. Okazuje się, że w czasach NRD w budynkach biurowych oficjalnie mieściła się poczta. Jednak w rzeczywistości była to stacja podsłuchowa "Stasi" - dodał Fuhrmann. Jak podaje portal, najprawdopodobniej był on schronieniem dla ministra obrony NRD Heinza Hoffmanna. Zdaniem sprzedających, bunkier "jest w stanie wytrzymać atak nuklearny".

- Poprosiłem specjalistę, aby to wszystko sprawdził. Okazało się, że grubość ścian i sufitów nie jest aż tak ogromna, ale nie musi być. Bunkier nie wytrzymałby jednak bezpośredniego trafienia - stwierdził Fuhrmann w rozmowie z "Berliner Zeitung".

Początkowo Heinz Fuhrmann chciał nawet sam przenieść się do bunkra. - Ale moja żona była temu przeciwna – powiedział serwisowi. Obcy zakradali się na miejsce i wyrządzali szkody. Właściciele przekonują, że nieruchomość może służyć również, jako centrum danych.

Źródło artykułu: WP Finanse

Wybrane dla Ciebie

Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Chcą likwidacji tych monet. Petycja trafiła do prezydenta
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Duża zmiana w OC. Kierowcy się ucieszą
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Porażka systemu kaucyjnego? Polacy zabrali głos
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Polskie lotnisko zamknięte na 3 miesiące? Szykuje się na "plan B"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Masowe zwolnienia w Łodzi. "Firma odwróciła się plecami"
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Rosyjskie drony w Polsce. Terytorialsi w gotowości. Co z pracą?
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Media w Rosji o dronach w Polsce. Skandaliczne zdania o Rzeszowie
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Rosyjskie drony spadły w Polsce. Lokalni przedsiębiorcy komentują
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Nie pojechali na wakacje. Domagają się 29 tys. zł odszkodowania
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Zamknięcie granicy z Białorusią. Ci przedsiębiorcy mają z tym problem
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Setki milionów długów. Ogromny problem sezonowej gastronomii
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy
Senior wciąż nie daje znaku. Rodzina oskarża dom pomocy