Być czy nie być na Facebooku?
Niemal wszyscy posiadają konto na tym portalu, a pracodawcy wszystkich branży zastanawiają się, czy czegoś nie przeoczyli
05.11.2009 | aktual.: 05.11.2009 12:26
Sieć w swym ciągłym rozwoju oferuje coraz to nowsze możliwości employer brandingu i jest to gorący temat pośród pracodawców, którzy za jej pośrednictwem mogą kontaktować się z coraz większą liczbą studentów. Sondaż przeprowadzony wśród nich wykazał, że 94 % studentów z Wielkiej Brytanii i Norwegii, oraz 93 % studentów w Singapurze korzysta z możliwości oferowanych przez Sieć. To platforma globalnej komunikacji. Pracodawcy po raz pierwszy zostali postawieni przed możliwością tak ogromnego sukcesu w branży employer brandingu. Jednak patrząc na to z drugiej strony, może to oznaczać również katastrofę.
Znaczące jest to, że aż 89 % studentów z Singapuru ma pozytywny bądź też neutralny stosunek do firm, które reklamują się na portalach społecznościowych. Taką samą opinię wyraziło 80 % studentów niemieckich, 75 % studentów brytyjskich i 64 % studentów amerykańskich. Te liczby niewątpliwie zachęcą wielu pracodawców do poszukiwań na Facebooku. Wielu z nich już to zrobiło: wielkie marki takie jak Ernst&Young, Deloitte i Unilever skorzystały z platformy odnosząc sukces. JP Morgan postrzega Facebooka jako stronę bardzo pożyteczną: częściowo to właśnie temu portalowi przypisuje swój sukces, jakim jest pierwsze miejsce w rankingu przeprowadzonym wśród studentów brytyjskich (Universum 2009). Pracodawcy którzy chcą zaprezentować się na Facebooku lub jego krajowym od-powiedniku, szukają jednak sposobu na zabezpieczenie się przed zaszkodzeniem swej marce. "Największym błędem popełnianym przez pracodawców jest stworzenie konta firmowego i zamieszczenie na nim firmowych informacji"- mówi Corné Wielemaker (creative
director online media w Maximum). Dodaje: "to właściwie zadziała na niekorzyść firmy". Maximum działające w Holandii i w Chinach to agencja zajmująca się komunikacją i nowatorskim marketingiem zatrudnienia. Wielemaker współpracuje z klientami w celu zbudowania silnej marki w Sieci za pomocą Hyves - holenderskiej wersji Facebooka. Wielemaker uważa, że użytkownicy nie powinni być zasypywani informacjami firmowymi. Nie chodzi o to, by duplikować oficjalną stronę internetowa firmy. Zgodnie z tym właściwe zachowanie to przedstawienie siebie jako osobę jedynie reprezentującą firmę. "Jeżeli spotkałbym cię na ulicy nie powiedziałbym ; raczej powiedziałbym ; dopiero później dodałbym, że pracuję dla Maximum". Tak powinno wyglądać właściwe podejście do Facebooka i podobnych witryn : indywidualne konto, lecz założone z myślą o występowaniu w imieniu pracodawcy.
Niezobowiązujące rozmowy
Jest to obok oficjalnej strony WWW jeszcze jeden sposób na dostarczanie informacji o firmie do potencjalnych talentów. Wykorzystywanie tych dwóch dróg komunikacji działa na korzyść firmy. Maximum współpracuje obecnie z holenderską armią narodową nad stworzeniem jej wizerunku na portalu Hyves. Wielemaker wyjaśnia jak pracodawca może efektywnie wyko-rzystywać takie niezobowiązujące rozmowy w Internecie: "Holenderska armia może rozpo-cząć rozmowę z kandydatem pytaniem: ; z pewnością padnie odpowiedź typu: ; to daje możliwość kontynuowania rozmowy i udzielenia dalszych informacji". Jednakże Wielemaker ostrzega: "Utrzymuj rozmowę w lekkim tonie, powiedz: ".
Wierzchołek góry lodowej
Warto również zainteresować się serwisami działającymi na tych samych zasadach co Facebook. Przykładowo Twitter może być znakomitą drogą do porozumiewania się z profesjonalistami, po to aby zaznajomić ich z wizerunkiem potencjalnego pracodawcy. Po raz pierwszy micro blogging stał się tak prosty. Wielemaker twierdzi: "Nie potrzebujesz do tego zaawansowanych narzędzi - każdy może się dołączyć". Twitter wykorzystywany we właściwy sposób, może być doskonałym kanałem dla potencjalnych talentów, by śledzić codzienne zajęcia pracowników danej firmy, zaznajomić się z pracowniczym rozkładem dnia, który przecież może stać się ich dniem, jeśli tylko zdecydują się dołączyć do firmy. Na jednym z blogów ktoś z Deloitte napisał, że pracownicy spotykają się na lanczu na jednym z tarasów w Amsterdamie. Dla potencjalnego pracownika jest to sygnał, że praca w danej firmie jest nie tylko wymagająca, ale i sprawia ona wiele przyjemności. *Lekcja zaliczona *
Unilever - szybko rozwijająca się firma zajmująca się artykułami konsumpcyjnymi, posiada swój profil na Facebooku od dwóch lat. "Posiadamy trzy różne rodzaje kont" - mówi Pauline McGivern, specjalista od wyszukiwania talentów w Wielkiej Brytanii i Irlandii. "Są to strona firmowa z informacjami i listą pytań, strony o różnych funkcjach prowadzone przez stażystów, oraz strony za które odpowiadają campus managers". Doświadczenia Unilever doskonale odzwierciedlają rady Wielemakera z Maximum. "Oficjalne strony internetowe nie pracują dla nas" - mówi McGivern. "Codziennie otrzymuję 20-30 wiadomości, to bardzo czasochłonne, a w sytuacji intensywnej rekrutacji po prostu nie mam na to czasu".
Dodatkowo McGivern uważa, że ciężko rozpoznać, którzy ludzie szczerze chcą pracować dla Unilever, a którzy chcą tylko dołączyć do grupy. Jednakże strony prowadzone przez stażystów i campus managerów spełniły swoją funkcję. "Stażyści mogą odpowiedzieć na więcej pytań niż my w działach HR i IT" - mówi McGivern. "Z kolei strony campus managerów łączą studentów z innymi studentami i ułatwiają przepływ informacji".
Od 1,5 roku Unilever pracuje nad nowymi możliwościami employer brandingu. W związku z tym ich profil na Facebooku także ulega zmianom. "Zamkniemy 20 lub więcej stron Unilever, po to aby zbudować tylko jedną. Będziemy monitorować napływ kandydatów i informacja nadawane przez stażystów. Postaramy się też bardziej zaangażować stażystów, abyśmy mogli w pełni wykorzystywać ich umiejętności".
Być czy nie być
Facebook niekoniecznie jest dobrym rozwiązaniem dla każdej firmy, więc zanim pracodawca podejmie decyzję o stworzeniu na nim swojego profilu, musi zastanowić się czy taka forma prezencji rzeczywiście jest zgodna z jego strategią employer brandingu. Z drugiej strony Facebook to narzędzie łatwo osiągalne, a studenci którzy go używają wyrażają się pozytywnie o pracodawcach, którzy się na nim prezentują. Interakcja z docelowymi grupami będzie się rozwijać, a portale społecznościowe to po prostu inny sposób na wzmocnienie swojej marki.
Medialna etykieta
- Nigdy nie komunikuj się przez konto firmowe - wiadomość powinna być nadawana przez realnego pracownika firmy
- Nie duplikuj na Facebooku swojej oficjalnej witryny internetowej
- Używaj odpowiednich fotografii i innych aplikacji do przedstawienia informacji o firmie
- Prowadzone rozmowy utrzymuj w lekkim tonie - nie przekazuj tylko i wyłącznie in-formacji biznesowych