Byki grzęzną w piasku
Wczorajsze wyciągnięcie indeksów amerykańskich w końcówce sesji i względny spokój w Europie od rana był tym, co tygrysy na warszawskim parkiecie lubią najbardziej.
12.03.2010 17:18
Wczorajsze wyciągnięcie indeksów amerykańskich w końcówce sesji i względny spokój w Europie od rana był tym, co tygrysy na warszawskim parkiecie lubią najbardziej.
Przy bardzo małej presji podażowej można było się skoncentrować na agresywnych spekulacjach na wybranych spółkach i kontrolowanych ruchach wzrostowych na WIG-u 20. Prestiżowy indeks został błyskawicznie wyciągnięty na ponad jednoprocentowy plus, aby spokojnie obsunąć się w bezpieczną strefę 2410-2415, w której niemal cały dzień handlowano wczoraj. Biorąc pod uwagę bezruch w Europie można było przypuszczać, że uczestników rynku czeka uciążliwe oczekiwanie na dane w USA o 14.30. Ten scenariusz przerabiamy w Warszawie tak często, że mimo woli nasuwa się pomysł rozpoczynania sesji o 14. Tym razem było inaczej, ponieważ co pewien czas dochodziło do koszykowych akcji popytowych, które wynosiły indeks na nowe dzienne maksima. Można powiedzieć, że rynek wykazał się dużą intuicją, ponieważ dane z USA były wyraźnie lepsze od oczekiwań i oczywiście wywołało to kolejną szarżę, która wypchnęła indeks WIG20 powyżej 2440 pkt. Jak się okazało, był to kulminacyjny punkt dzisiejszej sesji. Później było już tylko gorzej, a
spadek w USA po otwarciu sesji był katalizatorem realizacji zysków i WIG20 skończył dzień na poziomie 2415.82 pkt. (+0.53%), a więc można mówić o powrocie do status quo. Mimo wzrostu wymowa sesji nie jest pozytywna, a trzeba wziąć poprawkę na koszykowy popyt, który w końcówce sesji mocno zamortyzował presję podażową. Emocjonalny charakter sesji potwierdzają bardzo wysokie obroty (niemal 2 mld zł). Szerokość rynku na razie nie daje powodów do obaw, ponieważ stosunek spółek rosnących do spadających wyniósł 204 do 123.
Wśród blue chipów potwierdzeniem powrotu do grona żywych, spółek ze stajni R.Krauzego była kolejna zwyżka Biotonu (+9.09%). Poza Biotonem skala wzrostów wcale nie potwierdzała dużego optymizmu, panującego na parkiecie. Ponad 2% wzrostu zanotował tylko CEZ (+2.79%). W końcówce sesji dominujący przez cały dzień zielony kolor nie był już tak wszechobecny i aż 6 spółek zakończyło sesje na niedużym, ale jednak minusie. Na szerokim rynku trwał amok inwestycyjny na rynku notowań Petrolinvestu (+19.85%). Po debiucie spółki na GPW napisałem w komentarzu, iż jest to najdrożej wyceniana przyszłość w historii naszej giełdy, teraz mam wrażenie, że kredyt z EBOiR jest najwyżej wycenionym przez rynek kredytem udzielonym spółce giełdowej. Kolejnymi hitami dzisiejszej sesji były IDM SA (+14.91%) i MCI (+11.36%). Wzrost kursu IDM po informacji o możliwym wejściu banku West LB nie dziwi, natomiast silna aprecjacja kursu MCI nie wynikała z żadnej informacji, a dodatkowe wrażenie robi największy od czterech lat wolumen obrotu.
Na przeciwległym biegunie rynku zanotowaliśmy tylko jeden spadek przekraczający 10%. Był on udziałem akcjonariuszy Drągowskiego, na dodatek –15.22% zostało zrealizowane na sesji, która była powrotem spółki do notowań ciągłych przy rekordowym wolumenie w historii notowań.
Wzrostowa sesja kończy piąty pozytywny tydzień z rzędu, niestety przy spadających tygodniowych obrotach, co każe z pewną podejrzliwością oceniać siłę rynku. Dzisiejsza świeca z pewnością nie należy do prowzrostowych, ponieważ spadająca gwiazda jest modelowa. Jeżeli chodzi o kolor świec w trakcie tygodnia mieliśmy do czynienia z czarno-białym przekładańcem świadczącym o tym, iż potencjał wzrostowy rynku został już w dużej mierze wyczerpany. Strefa 2410-2430 działa zgodnie z oczekiwaniami i nawet jej przebicie na najbliższych sesjach traktowałbym jako chwilową fałszywkę, zresztą być może właśnie dzisiaj mieliśmy z czymś takim do czynienia. Coraz bardziej emocjonalny charakter wzrostów na szerokim rynku potwierdza zbliżające się krótkoterminowe przesilenie. Jakaś forma korekty wydaje się nieunikniona, optymistyczny scenariusz to boczny ruch, rozciągnięty trochę w czasie. Pomijając kwestie prognostyczne, niestety nadal utrzymuje się relatywna słabość WIG-u20 wobec wielu parkietów, np. indeksy amerykańskie i
londyński, a z naszej kategorii rynków - węgierski, odrobiły już wszystkie straty z lutowej korekty. Kończąc temat WIG-u20 wydaje się, że znalazł się on znowu w sytuacji bardzo podobnej do tej sprzed rozpoczęcia korekty. Chętnych do kupna na serio nie widać, a dobry klimat globalny wstrzymuje realizację zysków. Prawdziwą zdobyczą minionego tygodnia jest zachowanie indeksów szerokiego rynku, a więc mWIG-u40 i sWIG-u80. Oba indeksy ustanowiły półtoraroczne szczyty, sugerując rozpoczęcie kolejnych fal wzrostowych wyższego rzędu. Takie zachowanie sygnalizowała rosnąca od pewnego czasu siła relatywna wobec WIG-u20 i sądzę, że jest duża szansa, że ta tendencja utrzyma się w kolejnych miesiącach. Reasumując, uważam, że przed GPW nadal dobre perspektywy, ale trochę gorszy okres nawet do końca marca zupełnie by mnie nie zdziwił. Przyszły tydzień to dodatkowe komplikacje związane z wygasaniem aktualnej serii instrumentów pochodnych, jednak wielu uczestników rynku będzie pochłoniętych rolowaniem pozycji arbitrażowych,
ich zamykaniem i przetasowaniami w portfelach będącymi wynikiem kwartalnej rewizji różnego typu indeksów, tak więc z kreowanej zwykle przez media atmosfery grozy może wyjść dosyć nudny tydzień, zakończony kanonadą zleceń w ostatniej godzinie piątkowej sesji.
Sławomir Koźlarek
Makler DM BZ WBK
| Dane prezentowane w niniejszym raporcie zostały uzyskane lub zaczerpnięte ze źródeł uznanych przez DM BZ WBK S.A. za wiarygodne, jednakże DM BZ WBK S.A. nie może zagwarantować ich dokładności i pełności. Niniejsze opracowanie i zawarte w nim komentarze są wyrazem wiedzy oraz poglądów autora i nie powinny być inaczej interpretowane. Dom Maklerski BZ WBK S.A. nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji podjętych na postawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu. Powielanie bądź publikowanie niniejszego opracowania lub jego części bez pisemnej zgody DM BZ WBK S.A. jest zabronione. |
| --- |