Catalyst: Warszawa ponownie liderem obrotu
We wtorek ponownie transakcji o największej wartości dokonano obligacjami stolicy. Tym razem jednak handlowano dwiema seriami, przy skrajnie odmiennych cenach.
Podobnie jak w poniedziałek, największe transakcje przeprowadzono na serii wygasającej w 2022 r., a cena – tak jak wczoraj – wyniosła 96 proc. Jednak co ciekawe handlowano także papierami wygasającymi w 2019 r. i w ich przypadku cena była znacznie wyższa i wyniosła 102 proc. Skąd takie różnice? Po pierwsze obie serie mają wprawdzie podobną konstrukcję (oprocentowanie stałe), ale to krótsze papiery płacą wyższe odsetki – 6,7 proc.
Ich rentowność (YTM) przy cenie 102 proc. wynosi więc 6,39 proc. i jest o tylko o kilka punktów bazowych niższa niż serii wycenianej na 96 proc. Oczywiście pod warunkiem, że kupujący zamierza trzymać obligacje do dnia ich wygaśnięcia, a nie np. do jutra.
Na rynku obligacji spółdzielczych tym razem doszło do kilku transakcji i przy okazji kolejny raz inwestorzy mieli prawo dziwić się reakcji podaży (i dbającego o płynność animatora). Po cenie 101,5 kupiono kilka obligacji BS z Białej Rawskiej po czym oferta sprzedaży natychmiast została podniesiona do 104 proc. Po 102,26 proc. właściciela zmieniło kilka obligacji BS z Sanoka, który płaci najwyższą ze wszystkich banków spółdzielczych marżę – 4 pkt proc. ponad WIBOR6M, co daje 8,15 proc. w bieżącym okresie odsetkowym. Przy zaakceptowanej cenie rentowność wyniosła 7,79 proc.
Najbardziej płynny i zróżnicowany był jak zwykle segment papierów komercyjnych. Akceptowane ceny sięgały od 80,3 proc. w przypadku Anti do 108 proc. w przypadku AOW Faktoring. Obie spółki płacą od obligacji stałe odsetki (Anti 10 proc., a AOW 11 proc.), ale po rynkowej cenie papierów widać, który z emitentów wydaje się inwestorom bezpieczniejszą inwestycją. Przy czym papiery Anti wygasają już w czerwcu br.
Choć Anti oceniane jest surowo, to widać, że inwestorzy na Catalyst nie stronią od ryzyka, a wyraźnie preferują papiery o zmiennym oprocentowaniu opartym o WIBOR. Nie można się dziwić takiemu podejściu, skoro już jutro spodziewana jest decyzja o podwyżce stóp procentowych. Tracą na tym jednak papiery uchodzące za bezpieczne. Po tym jak wczoraj przeceniono papiery Warszawy o 4 pkt proc., dziś obligacje BGK Funduszu Krajowego spadły o 1,5 pkt proc. do 100 proc. Oprocentowanie tych obligacji jest stałe i wynosi 6,25 proc. Rok temu mogło uchodzić za atrakcyjne, ale przy stopie WIBOR6M sięgającej już 4,24 proc., inwestorzy chcą dostać niższe ceny za papiery o stałym oprocentowaniu. (15:35)
Emil Szweda,
Noble Securities